Bo to tak bywa. Klucze do porozumienia bywają różne i czasem zaskakujace.
Mialem kiedyś taki artykuł z dawnej Rzeczpospolitej.Byc może jest gdzieś ale po prostu, nie pamietam…Autor [chyba Janusz Majcherek…] powiedział wprost:Nie ma w Polsce bardziej podejrzanej osoby niż ktoś, kto się na ulicy uśmiechnie.
100/100!
2 polubienia
Pełna zgoda!
2 polubienia
Fakt, nawet jak widac, ze ktos wyszykowany na impreze idzie to z miną jak na pogrzeb.
1 polubienie