międzynożne figle-migle?
Śmiem dopuszczać, że te figle migle były międzyuszne.
No…a jak rodzice są w pracy to zastęp aniołów niczym armia czuwać musi…
Masz na myśli Anioła z serialu “Alternatywy 4”?
Aniołowie mają duże możliwości.
Ale jak to razem brali prysznic? Bez przesady z tym oszczędzaniem wody…
Ale dzieci to potrafią mieć pomysła, lub dorośli brak wyobraźni…Moja młodsza córeczka, nie mając jeszcze roczku, potrafiła przejść między prętem balkonu a ścianą bloku i wyjść na zewnątrz balkonu, i dopiero jak zapłakała, nie wiedząc co zrobić dalej, zobaczyłem, jak niewiele brakowało, aby się zabiła lub połamała. Musiałem dorobić jeszcze jeden pręt.
Ciekawe czy dostało lanie po wszystkim xd
Zwinna bestia. Mały farciarz. Jeden kamyk pod nogą, owad albo podmuch wiatru i byłby placek na chodniku.
Brak rodzickielskiej wyobraźni, niedawno dziecko w Rosji? zamarzło, bo matka wystawiła wraz z nim wózek na balkon by się hartowało… tam taki zwyczaj…