Piekne!
Chciałem w tym roku pożeglować po Zalewie Sulejowskim, ale okazało ise, że wskutek nieharmonijnej działalności człowieka i wynikłej z tego suszy, zalew wysechł do tego stopnia, ze w portach i przystaniach nie ma wody, lustro wody opadło o 2 metry!
Podobnie może być z inwestycjami w wyciągi narciarskie…
Te zdjęcia zrobiłem przed kilku laty 0.5-5 km poniżej tamy w Smardzewicach.
wlasnie widzialam co sie tam dzieje.
ale jak sie dodatkowo obok zbiornika retencyjnego buduje elektrownie to i wody zabraklo.
a z ta susza? tam od zbudowania tamy ciagle byly klopoty z utrzymaniem wysokosci lustra wody - jak cos nie przeciekalo, to awaria albo faktycznie malo opadow.
a zalew znam, bo tam moje pierwsze zeglasrkie kroku staialam (pytac najstarszych gorali, moze cos beda pamietac, ze ich pradziad opowiadal)
Linka wypada pokazać z tego, co właśnie widziałaś. I tak nie masz właściwej percepcji odnośnie nieharmonijnego, złośliwie nowotworowego gatunku ludzkiego.
Ja pływałem i cumowałem tam rok temu, było normalnie. Teraz to tragedia.
Na szczęście Mazury nie wyschły!