Wyczytałem na JoeMonsterze:
“Koronawirus zaburzył łańcuch dostaw coca-coli, drastycznie zmniejszył emisję CO2 w związku z odwołanymi lotami i sprawił, że ludzie zaczęli myć ręce. Jak tak dalej pójdzie to ten wirus więcej osób uratuje niż zabije.”
Wyczytałem na JoeMonsterze:
“Koronawirus zaburzył łańcuch dostaw coca-coli, drastycznie zmniejszył emisję CO2 w związku z odwołanymi lotami i sprawił, że ludzie zaczęli myć ręce. Jak tak dalej pójdzie to ten wirus więcej osób uratuje niż zabije.”
Wlasnie sie zastanawialam jak czuje sie Greta?
Bo zdaje sie wirus ja detronizowal. Niektorzy rodza sie w czepku, a ten w koronie
A u mnie wczoraj pojawila sie w kuchniach i ubikacjach,12 punktowa,ilustrowana instrukcja mycia rąk
Hihi dzięki temu w koronie higiena w narodzie się poprawi.
W Germanii takie instrukcje wiszą od zawsze
A juz myślałem ze to cecha imperium
A są u was szkolenia na temat uzywania drabiny?
Tu szkolenia są ze wszystkiego
???
No to nie wiem czy mam czuć ulge czy zlapac sie za głowe…Jak powiem ze w kazdym zakladzie pracy na scianie wisi ilustrowana instrukcja podnoszenia paczki z podlogi,to nie zrobi to na Tobie wrazenia
I jak tu sie potem dziwic ze ci ludzie bywają zwyczajnie głupi na poziomie 7 latków…
Na drabinie jest obrazkowa instrukcja użytkowania
Jednym z punktów jest sprawdzenie aktualnych badań technicznych drabiny, bez nich nie wolno jej używać
W biurobaraku mamy TUV nawet na ekspresie do kawy
@666
@collins02
Potwierdzam!
Niektore zakazy i nakazy to nawet na kabaret sie nadaja i tam tez czasem laduja
i jak zareagowali?
moze wez jedna do domu? tego angielskiego.
Ha! I to jest słuszna koncepcja
Wczoraj mialem wolne a dzisiaj nikogo nie bylo…Ale znajac Anglików,pewnie w ogóle nie zareagowali.Bo cóz to jest w prownaniu z fascynujacymi dyskusjami o pogodzie lub o pilce noznej?
no tak… z Hiszpanami o pogodzie to nie pogadasz, ale o jedzeniu dla odmiany…
a nie wiem, co powywieszali na dole, dzis bylam z kijkami (bohatersko od tygodnia laze na czterech zamiast dwoch nogach ) po wydmach i potem powrot wyznaczonym pasem wdluz drogi - pustki, wszyscy na deptaku. jutro i tak musze po chleb i przy okazji zobacze czy cos wywiesili na przystankach i w knajpach.
Jak w sumie niewiele trzeba by świat zaczął świrować a jego fundamenty (w tym ekonomia) drżeć w posadach.
Podobnie jak było za komuny, gdy wprowadzono kartki na mydło. Okazało się, ze jego sprzedaż wzrosła, bo ludzie kupowali aby sie kartki nie zmarnowały
Też tak uważam od jakiegoś już czasu. Skoro pokojowy Nobel należy się za sadzenie drzew w Afryce, to tym bardziej za dokonania koronawirusa.
“Nobel” murowany! Tylko ciekawe, kto będzie odbierał…