Plakat, billboard, spot, ulotka…
Często na prowincjach mają ciekawe pomysły
Z obecnej kampanii nie kojarzę, ale ja do tej pory pamiętam “Donald, matole, twój rząd obalą kibole”.
Na południu Polski stoją bilbordy, na których jest pół głowy Jarosława K. i hasło: “Ja jestem zagrożeniem”.
Unikam tej zarazy. Jestem tak zwanym twardym elektoratem i zadne ocieplanie wizerumku w postaci fotoszopa mnie nie przekona, ze biale jest biale.
Urządziłem mój prywatny bojkot obecnej kampanii wyborczej. Trzymam się z dala od tej kupy gnoju na tyle, na ile jest to możliwe.
Te wybory to jeden wielki kant. Pozbawienie własnych obywateli mozliwosci glosowania korespondencyjnego w przypadku osob przebywajacych za granicą. I to nie tylko rezydentow w innych krajach, ale rowniez turystow? Do chwili obecnej nie ma wykazu miejsc, dzie mozesz zaglosowac osobiscie - ma byc podane 29 wrzesnia, termin zliczania glosow 24 godziny, bo inaczej glosowanie będzie nieważne? Cos mi to przypomina “wybory prezydęckie” kiedy owszem mozna bylo korespondencyjnie, ale w praktyce? Konsulat wysylal karty do glosowania , ale przesylka kurierska zwykla, dostarczone w piatek, a i to przy odrobinie szczescia. A odeslanie tego? To szukaj wiatru w polu albo firmy, ktora zrobi to w 12 godzin, zeby zdazyc? A to byl covid, wiec nawet osobisty udzial przy owczesnych ograniczeniach, przynajmniej w Hiszpanii? A teraz to juz widze, jak ktos bedzie jechal z jakiegos dalekiego zakatka gdzie psy … do Madrytu czy Barcelony? Bo nie sadze, zeby wysilili sie na cos wiecej?
Podobala mi reklama wyborcza _choc nie popieram - przex wyborami prezydenckimi. Korwin i jego mloda zona szli glosowac bez butow czyli na bosaka.
Oj tak, super!
Moze za inteligentna?