otwieram jogurt i często mieszam jeszcze z kawałkami owoców i tyle
Jesssuuuu…!
Z białym serem, zapiekane.
Panierowane to już są chyba krokiety, a te najbardziej z mięskiem
Jeeeej!
Mówię na nie naleśniki, są duże, kwadratowe, krokiety robię małe a farsz zawsze gotowany, zwarty.
Na dziś z kulinarnych przyjemności zafundowałem sobie super jajecznicę na śniadanie (zjedzona).
Stek na obiad.
Na jutro miały być naleśniki… (na śniadanie, a ryba na kolację).
Teraz to nie wiem z czym je zrobić!
Gdybym spróbował każdej propozycji to…żadna dziewica na okrągłego SMOKa by nie spojrzała… (no chyba ze z ironią).
Aha, to już wiem.
Mnie się jeszcze krokiety z nadzieniem pieczarkowym przypomniały.
Po raz ostatni otwarłem to pytanie…
Naleśniki jem ze wszystkim co się pod rękę nawinie w zależności na co mam ochotę. Nie lubię monotonii. Nawet czasami najlepsze są takie z powietrzem i najadam się nimi, zanim zdążę zawinąć coś do środka.
Zdarza się, że i ja takiego zjem, też upychamy do nich co się da i co mam w owocarce.
Noooo, mam ten sam odruch, na szczęście jestem po obiedzie
Z bialym serem.
A najbarziej z nalesnikow,lubie krokiety z barszczem
Albo paszteciki Leoś do tego barszczu
To wielka sztuka zrobić pyszny czerwony barszcz, uwielbiam.
anieczka mozesz jeszcze malinki dodać-będzie smaczniej!
Dokładnie. To wcale nie jest prosta zupa do zrobienia wbrew pozorom…
Z serem naszpikowanym rodzynkami.