Czy analogicznie do “nasłuchiwać” można “nawąchiwać” , napatrzać, “nadtykać”?
Za polskim nie nadążysz. Współczuję obcokrajowcom uczącym się polskiego.
Myślę, że tak.
Tak, tylko w najlepszym przypadku beda Cie nazywac nadwrażliwcem.
A w skrajnym? Wyśla do czubków albo na szafot
Można sobie “nagrabić”
A właściwie dlaczego nagrabić a nadziać sie na widły jest?
Pewnie wszystkie formy są dopuszczalne nawet te,za które gdy użyje je uczeń na j.polskim zostanie wywalony z klasy bo:
W TV był jakiś językoznawca i tłumaczył jak poprawnie pisać i odmieniać dziwne skróty typu ONZ… i w słownikach tych "najsłynniejszych: było normalnie ale w niszowych nieużywanych prawie przez nikogo a aktualnych są takie cuda,że fizjologom się nie śniło…i w/g nich bardzo dziwna pisanina też jest poprawna.Czyli należałoby zrobić i w tej dziedzinie jakiś porządek.
Nie współczuję. Spróbuj nauczyc sie rumuńskiej gramatyki. Ja spasowalam po trzeciej lekcji.
Myślę, że poeci jako neologizmy mogą większość z tych wymysłów… użyćj
Ja lemoniada, od Lema, ten to potrafił neologizmy tworzyc.
napatrzać - to może nie, ale już NAPATRZEĆ I NAPATRZYĆ funkcjonują
nadtykać - też nie, ale istnieje NAWTYKAĆ
Trzeba by sie przyjrzec dawnym poetom
Ale generalnie,po co?
Zamierzasz nawąchiwać czy nadtykać?
Ja wręcz przeciwnie.
Różnorodność przedrostków faktycznie sprawia zamieszanie i utrudnia obcokrajowcom zrozumienie języka polskiego. Te wyrazy też mają “swoje przedrostki”.
wywąchiwać, obwąchiwać,
wypatrywać, podpatrywać, zapatrywać
dotykać, podtykać, zatykać
Dziwny jest ten nasz język
Podobne dywagacje można snuć np o kwiatach
kwiAt, kwiAciarnia, kwiAciarka, ale dlaczego kwiEtnik, a nie kwiAtnik?
dlaczego kwiAcie, a nie kwiAcie?
Język się zmieniał, dochodziły regionalizmy Nie jestem językoznawcą i nie mam zacięcia do śledzenia historii tych zmian, ale to że są (i będą, jak choćby MINISTRA), to fakt.
@gra tylko chodzi bardziej o znaczenie, kiedy zaczynasz wytężać słuch i przysłuchiwać się to nasłuchujesz. A kiedy rozpoczynasz wąchanie albo dotykanie?
Koniec końców,skończy się na słuchawkach.
Koniec końców zwykle musi się gdzieś kończyć.
No tak…Fakt.