Nasza Dziewczyna z fotograficznym Oscarem

Pytanie zainspirowane pieczarkami :stuck_out_tongue_winking_eye: kolegi @Antykwa i jego wizytą na wystawie Word Press Foto.
httpss://www.google.com/amp/s/www.gazetaprawna.pl/magazyn-na-weekend/artykuly/8118765,karolina-jonderko-poronienie-lalki-reborn-wywiad.html.amp

Karolina Jonderko postanowiła poznać i sfotografować środowisko rebornerek i przybliżyć nam co czują i jak żyją kobiety “bawiące się” lalkami i te które je tworzą. Muszę powiedzieć że miałam mieszane uczucia jeśli chodzi o zabawę tego typu. Po czasie jednak stwierdzam, że jeżeli ktoś nie robi nic złego a jeszcze w czymś mu taka zabawa pomaga to czemu nie. Poza tym większość tych lalek to dzieła sztuki.

Pod linkiem jest bardzo ciekawy wywiad z Karoliną Jonderko z Gazety Prawnej. Nie wiem czemu link jest nieaktywny :roll_eyes:. Zdjęcia zrobione przez Karolinę Jonderko.

ja jakos wole lalki nieco bardziej abstrakcyjne… i wiktorianskie

Mam poważne wątpliwosci co do intencji.Takie wybryki [bo samo zdjecie nie jest w najmniejszym stopniu sztuką!] sa od lat skażone miesznina prowokacji i turpizmu.
Niemniej ten maly na drugim zdjeciu w czerwonym sweterku,moze sie podobać.
Tylko,gdzie tu jest sztuka,nie mowiac juz o nagrodach??? :thinking:

1 polubienie

Jedni kupuja lalki bobaski, inni takie troche wieksze do dmuchania w szerokim tego slowa znaczeniu…

1 polubienie

@okonek Korzystanie z jednego i drugiego typu lalek może wydawać się “nieco” dziwne. Przeraża mnie trochę zastępowanie relacji z drugim człowiekiem interakcja z jego uproszczoną mniej wymagającą wersją. Na razie lalki dla dorosłych to “średnio rozgarnięte” zabawki. Pewnie dla ludzkości no nawet lepiej że niektórzy na zabawach takimi lalkami poprzestają… Ciekawie temat takich relacji pokazuje bardzo dobry film “Her” o relacji człowieka z zaawansowanym algorytmem.

1 polubienie

Ja lubię dmuchane lalki :stuck_out_tongue::banana:

1 polubienie

Przed czy po wydmuchaniu? image

3 polubienia

Polecam kapłanom. Lepsze to niż żywe dzieci.

2 polubienia