Były dowcipy o radzieckich uczonych. Były o amerykańskich naukowcach. Teraz, do szacownego grona dołączają naukowcy belgijscy. No bo przecież, gdyby ich teorie były prawdziwe:
to “Red Necks” z Texasu byliby najmądrzejszymi ludźmi na świecie!
Dobrze rozumuję? 
Są mniej szujowato nieharmonijne… 
Jest sezon ogórkowy, a więc zielony, covid się znudził, nic się nie dzieje, a szpalty trzeba czymś zapełniać, żeby wpychać, przy okazji, reklamy.
Zielsko pomaga. Wiedziałem 
Zielono miiii… 
Ja już piwo piję, a ty…?
Piję drugie
Chyba w Danii są “leśne przedszkola” i pewnie mądre dzieci tam rosną.
Moja szkoła była przy ruchliwej ulicy…hmmm.
Szczerze współczuję… 
Ja sobie TEŻ…
Wlasnie sie zastanawiam natlenienie mózgu?
Barnard ten od przeszczepu serca mial teorie, ze dzieci z porodow szybkich lub cesarek sa madrzejsze
Nawet na murzynkach to przetestował natlenianiajac niedoszlych podludzi RPA
A to dopiero!
Muszę przeanalizować wszystkie rodzinne przypadki “po-cesarkowe” 
To Larsik jest geniusiem!!! 
Myślę że to zachęta do powrotu do natury, by jednak odejść od szarości betonu. tylko kto zrezygnuje z ładnych chodniczków czy równych ulic itd. Może zwierzęta im najbliżej do natury i używania mózgów. Kiedyś to nasi naukowcy odkryją i Nobla dostaną. Każdy osobiście ten problem odpycha od siebie i liczy na innych, sam ma czyste sumienie. Ten powrót to mniej powodzi, zatopień czy mniejsze wydatki na serwis i konserwację, co ominęło Czajkę. No ale czymś trzeba odwrócić uwagę - mądrość poszła na wagary