Czy według Was to działa? Tak mnie natchnęło na to pytanie, bo jakby nie myśleć, jego podstawa jest jak najbardziej odczuwalna, pamiętamy to, z czym się wiążą emocje. A co ciekawsze, niezależnie jakie emocje, mogą być negatywne, mogą być pozytywne, ale muszą być.
Zależy od ilosci wypalonego towaru.
Kolega w dość specjalistycznych oddziałach był tego uczony, więc podejrzewam, że coś jest na rzeczy.
Miałem z tego kiedyś szkolenie, musze przyznać, ze te techniki wyglądają dość niewinnie, ale na niektórych ludzi można delikatnie wpływać.
Na niektórych to można kompletnie wpłynąć i zmusić do zrobienia tego, czego normalnie by nie zrobił… Połowa marketingu z tego korzysta…
znowu cos przegapilam w zyciu?
wydaje sie mi, ze moja mamusia w tym jest niezla - talk dlugo bedzie “wiercic dziure w brzuchu” az przyznasz jej racje. czesto jej sie to z ludzmi udaje
a tak serio? w takich sytuacjach siadam na uszach i staram sie zachowac resztki wrodzonego autyzmu.
To trochę bardziej skomplikowane, niż wiercenie dziury w brzuchu. Znam jednego gościa, który jest całkiem w tym niezły. Sam z grubsza zapoznałem się z podstawami, ale tak dla zabawy. Ale kiedyś, gdy na serio testowałem jak działa, to i podwyżkę wynegocjowałem 8% zamiast standardowych 2% jak każdy inny
Ludzie robią chętnie dziwnie rzeczy, gdy czują się dobrze. Np. dlatego na wakacjach mamy tendencję do głupich, niepotrzebnych wydatków, bo czujemy się dobrze…
czyli glaskac z wlosem i marchewka karmic?
fakt jak patrze co ludzie kupuja jako “pamiatki z wakacji” (w normalnych warunkach to bys nawet tego kijem nie potraktowal) czy owczy,choinkowy ped do ozdob choinkowych teraz? oczywiscie ladnie to wszystko wyeksponowane i obiecujace hektolitry endorfin po dokononaniu zakupu
ja wiem o co chodzi, tylko jedyna metoda obrony (a i nie do konca skuteczna) to jest wyrobienie w sobie asertywnosci.
no bo przeciez takiego manipulatora za kark nie zlapiesz i nie wyrzucisz w diably bo Cie wyrzuty sumienia zjedza.
To bardziej skomplikowanie. Musisz rozróżnić typ osobowości i wiele innych rzeczy, żeby osiągnąć sukces. Ale czasami działa.
@okonek, ale to Ty masz manipulować/…
A ja sobie jakos nie przypominam zeby na mnie cos dzialalo. Tak naprawde to musze najpierw bardzo chciec a dopiro potem sie przymierzam. Ale nie wiem czy o to chodzi…
Tak, zeby manipulowany mial sie za mistrza manipulacji…