Nie chsięś więci pierwszym, a ja

image

Chsięś więci pierwszym, czy nie chsięś więci ??? :crazy_face:

2 polubienia

2 polubienia

Ale jaja, ale jaja…

A juz myslalem ze coś sie stało…

3 polubienia

Komuna podobno upadła, a na 1 maja, jak onegdaj, ani jednej chmurki na niebie. Ktoś umie ten fenomen wytłumaczyć?

2 polubienia

i do tego upal 30º :slight_smile:
jeszcze toche tej kwarantanny i pogoda tez przestanie wariowac. bedzie po bozemu - jak maj to slonecznie. ale @birbant zdaje sie dzis wraz kotem ewakuowal sie pod dachem, bo lalo?

2 polubienia

5 polubień

Zalezy gdzie.Dzisiaj spierdzielalem ja za mlodu,ok.godz.17.Skutecznie,ta fakt.
Ale co to za spierdzielanie w Anglii???
Ani komuchow,ani sniegu… :innocent:

2 polubienia

Nie mow, ze w Anglii na komucha nie trafisz?

1 polubienie

Sa w wielkich miastach.Tzw.aktywisci.Od tego slowa dostaje ostatnio wysypki :unamused:
Czasem zaczepiają jak murzyni…Ale to nie jest zorganizowane.To jest raczej"wychowane" i nauczone ze nalezy zebrać…

1 polubienie

Azteka też…

1 polubienie

@elsie ich szczególnie.
Ty wiesz jak oni ciężko mieli?
Do 30 roku życia, nie mieli prawa się upić, za złamanie zasad, kara śmierci.
Tyci-tyci lepiej było po 30 roku życia, od wielkiego dzwonu można było pociągnąć z małej miarki.
No i wesela, tam można było się uwalić, co akurat rozumiem. Pan młody z rozpaczy ( żona,teściowa),pozostali z radości- a dobrze mu tak, czemu ma mieć lepiej niż my.
Raj się zaczął po 60-tym roku życia, zero ograniczeń, ale kto się odważył z tego skorzystać?
Razu pewnego pokazali im, jak się robi miód alkoholowy…
Kobiety łykały miód, mamlały, memlały, aż miód ze śliną połączyły, spluwały to do naczynia, i czekały aż sfermentuje.
Jak to chłop zobaczył, w ustach teściowej, rzekł:
( wtedy nie mieleli antidotum na jad żmii)
Ja chromolę taką rolę
Do śmierci trzeźwy zostać wolę.
Takie tam mieli majówki :cry:
A Polacy?
Jedzą, piją, joit-y palą,
tańce, hulanki, swawole.
I tak przez 3 dni! A jak :grin::grin:
Można? Można
Polska pozdrawia wszystkich Majów
20200502_081712
20200502_081746

3 polubienia

Aztek to taki, który żyje w ascezie, nic dziwnego…

2 polubienia

A stek smaczny jest. :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Szczególnie w czasie utrzymywania ascezy…

1 polubienie

Stek jest bardzo ascetyczny. Wymagan duzych nie ma sol, pieprz i na ruszt niczym sw. Wawrzyniec

1 polubienie

Nie mylić z Franciszkiem…

Ten najslynniejszy Franciszek byl asceta pustelnikiem, sw. Wawrzyniec byl diakonem, pomocnikiem papieza Sykstusa I, zarzadzal dobrami owczesnego kosciola. Ponoc byl przedostatnim czlowiekiem, ktory widzial swietego Graala. Przed wyslaniem go z poleceniem ukrycia do rodzinnej Hiszpanii. Rzymianie upiekli go na kracie - ruszcie. Graala do dzis nie odnaleziono.

2 polubienia

To już znano grillowanie…

Te metode to juz nasi praprzodkowie zamieszkujacy jaskinie znali. Gotowanie w kotle to juz pozniejszy wynalazek. Moze licencja z piekla?

2 polubienia