ludźmi?
Każda istota będzie lepsza od człowieka jeśli weźmiemy pod uwagę zachowania destrukcyjne.
no chyba, ze trafisz na kolumne mrowek wedrownych - te lepsze od Czapajewa i Armii Czerwonej.
U mnie w mieście panika bo dziki na osiedlach.
Czyja to wina? Dzików, Tuska czy ludzi którzy śmiecą i karczują lasy pod osiedla? My serio jesteśmy jak rak.
Bo ważne są czyny a nie pier#nie.
Mądrze wybierać szeroko-horyzontalnych przewodników o wysokiej świadomości, np. mnie.
Jak myślisz, czy te harmonijne łosie są najmądrzejszymi stworzeniami na świecie? Czy każdym rykiem w puszczy obwieszczają światu że to one są harmonijne, mądre i maja najwyższą świadomość? Czy one, genialne dzieło natury, chcą być szeroko-horyzontalnymi przewodnikami dla reszty świata bo tak wysoko sie oceniają?
One wraz z milionami harmonijnych gatunków DSHN-u, są doskonale mądre, harmonijne, że już bardziej nie mogą i nie potrzebują. Natomiast my ludzie cywilizowani, czyli nieharmonijni i patologiczni, powinniśmy mocno postarać się, aby dorównać wszelkim innym harmonijnym gatunkom DSHN-u.
to idz sie pasc na lesna polane? czemu nie dazysz do tej doskonalosci?
To moze spytaj łosia aby mieć pełen obraz…
No ale skoro jesteś przekonany ze lepiej być łosiem to rozumiem ze jako osoba myśląca,wybierasz to co lepsze i od jutra powiedzmy,będziesz łosiem!
Co jak mam nadzieje,opiszesz potem kopytkami na forum!
Łosie to akurat dość tępe i samo destrukcyjne zwierzęta.
Jednak myślę że Ty, autokreujący się na na najodpowiedniejszego kandydata na przywódcę ludzkości, dziś co najmniej dorównujesz już wszelkimi zaletami tym doskonale mądrym i harmonijnym gatunkom. Bo przecież nie byłbyś taki bezczelny aby siebie wywyższać ponad te doskonałości bez podstawy.
Czyli można bez żenady zakrzyknąć: chwała harmonik, król łosi.
autor
Tomek Nowaczyk
Łoś
Raz podobno widział ktoś,
jak na rower wsiadał łoś.
Mówiła żona mu łosiowa:
„Czy ciebie, łosiu, boli głowa?
Za ciężki jest na rower łoś!
Coś ty wymyślił, łosiu, coś?”.
Ale są z tego znane łosie,
że mądre rady mają w nosie.
Rzekł łoś: „Daj spokój, droga żono.
Wyruszam na natury łono,
bo wierzę w to, że duże zwierzę
pojechać może na rowerze!”.
Łosiowa żona obrażona:
„Nic już nie powiem! Prędzej skonam!”.
A łoś za kierownicę chwyta,
już na pedały prą kopyta
i pędzi rower w leśnej głuszy,
że aż furkoczą łosie uszy.
„Sprawa to przecież oczywista,
że świetny ze mnie łoś cyklista!”.
Lecz wnet karierę skończył łoś –
w rowerze łosia pękła oś.
I weź tu o podwózkę proś!
Sam w środku puszczy sterczy łoś…
„Przejażdżki finał to walkower” –
pomyślał łoś, dźwigając rower.
„I znowu śmiać się będzie klępa,
że mąż to jest istota tępa…”.
Przytyki teraz w domu znoś,
bo z ciebie, łosiu, straszny łoś!
Masz na myśli autora pytania?
Już mu wiele razy o tym wspominałem …
Łatwiej jest pier…ić niż działać, dlatego mamy taki gupi świat
Więcej kolego zmieniłem na tym świecie sam, w pojedynkę, niż jakikolwiek z ludzi, bo
po pierwsze, przeciągnąłem na stronę Solidarności kilka milionów wahających się pracowników państwowych zakładów pracy, które zdecydowanie dominowały w gospodarce marksistowskiej Polski, przed wyborami do Parlamentu/ z 4.06.1989, co zasadniczo zmieniło cały ludzki świat,
po drugie, to ja ustaliłem, że nie istnieje zysk w ekonomii, co czyni z kapitalizmu ustrój zasadniczo błędny i bezmyślny,
Harmonik, jak na fakt, że internet jest cierpliwy, to Ci coś napiszę.
Mało żeś zmienił. Nawet bardzo mało … W porównaniu z tym, co mógłbyś zmienić, to nic nie zmieniłeś.
Już zmieniłem na tym świecie bardzo dużo, ale wiem, że mógłbym zmienić jeszcze dużo więcej, choć każdy mógłby tyle zmienić, przez przetransformowanie się w świetlistego Nadczłowieka, z opcją przeobrażeń w dowolne harmonijne stworzenie.
Gdy mrówka przyniesie do mrowiska zdechłego pasikonika, wydaje się jej ze zrobiła dużo. Podobnie jest z Tobą. Trzymaj się tego swojego pasikonika. Dzięki niemu jest tu jakaś rozrywka, coś się dzieje. Kolorowych snów życzę.