gatunku ludzkiego, w tym internetu i kapitalizmu, przekroczył Waszą wytrzymałość na bezmyślność i szujowatość? Bo moją już przekroczył..
Pewnie przekroczył ale nic na to się nie poradzi.
wiele osób na frutarianizmie doświadcza: zmęczenia, spadku koncentracji, drażliwości, stanów lękowych czy depresyjnych
Ale mięso- i rybożerni trafiają na przymusowe powtórki w wieczności. póki nie przejdą na harmonijny frutarianizm..
Harmonijnie wolę uniknac braku
- B12 → depresja, apatia, zmęczenie
- Żelazo → anemia, osłabienie, smutek
- Omega-3 → lęk, depresja, gorsza pamięć
- Białko/tryptofan → bezsenność, drażliwość, depresja
- Cynk* → apatia, niska odporność, depresja
- Selen → obniżony nastrój, zmęczenie
- Jod → ospałość, spowolnienie, depresja
- Wapń → nerwowość, drażliwość, bezsenność
- Witamina D → depresja sezonowa, zmęczenie
- Witaminy B (inne) → drażliwość, zmęczenie, smutek
- Wahania glukozy → huśtawki nastroju, rozdrażnienie
Naiwność i brak krytycyzmu to zdaje sie cechy wrodzone lub nabyte?
I tak Cię lubię, choć nie masz obiektywnej świadomości* Jesteś jak Chińczycy wierzący w ich cywilizację. Doceniam trud, który wykonałaś. Jesteś kochana.
Zapomniałaś o pracoholizmie i nielogiczności, oraz podatności na urabianie.
Odnoszę i zaczynam czuć zmęczenie natłokiem informacji. Trzeba to wszystko rzucić i wyjechać w Bieszczady
W skrócie COR
Przestan placic rachunek za prąd. Jak Ci odłącza to odpoczniesz.
W Bieszczadach to misie z nadajnikami chodzą. A Ciebie namierza fotopulapką i odstawia w naturalne srodowisko miedzy barkiem, lodowka i telewizorem sprzężonym ze smartfonem.
myszy to chociaz maja empatie, nie to, co czesc ludzi