Sam jesteś beznadziejny.
Co tak słabo?
Słabo Ci? Zjedz coś.
przesilenie zimowo wiosenne
To już jest INNE PYTAMY=tutaj się pisze, nie pyta…
Może zmieńmy nazwę…?
?iszemy online ???
Nie mamy Twej diabelskiej fantazji, covid nas przytłacza, rząd nas zamyka, ptaszki przestają ćwierkać, w butelce dno widać, znów teściowa zadzwoniła i się zapowiedziała, komórka się rozładowała, pod oknem dwa autka się stuknęły, wszędzie pełno żółtych liści, na mieście pustki, pustki, pustki, śmieci bio trzeba wynieść, dziura w kieszeni mi się zrobiła, książka ciekawa ale już się kończy, odkurzyć pokój trzeba…
Nic się nie dzieje i o czym tu pisać, o co pytać?
Dzisiaj sobie pigwę przerabiam.
Zasypałam cukrem i swoje odstała.
Pora dalej coś z niej przetworzyć.
A poranek był mroźny i przyjemnie kości wygrzać w ciepełku,
a nie włóczyć się w poszukiwaniu lata…
phi, jak mawial Kubus Puchatek
ja sie zapytam dlaczego ?
W przedziale dwóch rabich i jeden goj
Po kilku godzinach podróży żyd się odzywa:
- Miałem nadzieję, że będę świadkiem rozmowych dwóch wybitnych umysłów, a tu cisza!
Jeden rabich z politowaniem odpowiada:
- Ja wiem wszystko, on wie wszystko, to o czym my mamy rozmawiać?!
Butelka zawsze powinna być do połowy pełna
Więc sam widzisz, z czego się tu cieszyć jak widać dno.
w kwestii butelek?
lejdejska i to jest to
Lej dejska? No to koleżanko Dejska, lej w te kieliszki…
moga byc pucharki do piwa ?
Nie do wiary. Jakby nie harmonik to straciłbym kilka minut swojego cennego jak spirytus czasu.
Raczej marnie.