Nie uważacie za dziwny zbieg okoliczności premier filmów z wyborami w Polsce?

Przed wyborami samorządowymi była premiera filmu kler, teraz przed wyborami powstał film Sekielskich o pedofilii, a na miesiąc przed wyborami do Sejmu, będzie premiera filmu Vegi “polityka” który będzie oczywiście anty pisowski i wzorowani na pisie bohaterowie, czyli to taki największy kaliber z tych trzech… Bo oczywiście teraz ktoś może powiedzieć, że przecież dwa poprzednie filmy były o Kościele a nie o pisie(nawet jak na co dzień uważa że PiS i kościoł trzymają się razem) ale jakoś każdy spodziewal się spadków sondaży pisu po filmie sekielskiego… Ciekawe zjawisko no nie?

  • To zwykły zbieg okoliczności
  • Coś w tym musi być

0 głosujących

filmy to tez rodzaj propagandy wyborczej - wiec nic dziwnego. zadnego przypadku w tym nie widze.
ale swiadczy to tylko o niedojrzalosci polskiej demokracji - zeby wokol jednego filmu fabularnego tyle szumu robic?
powiedzmy, ze o pedofilach to byl dokument, ale nadety Smolensk, polkomediowy Kler czy sadzaca po reklamie film Vegi?
ludzie i tak coraz mniej do kina chodza.
a mi znajomy internetowy podeslal najnowszy Men in black glupie pewnie ale - bedzie na jutro po sniadaniu jak znalazl.

3 polubienia

Film to pogląd twórcy na dany temat. Coś chce za jego pomocą przekazać.
Ludzie kultury generalnie pisu nie popierają. Kultura nie lubi knebli, granic, cenzury i kontroli. Jest jak otwarty dla wszystkich dom.
Być może Vega celowo celuje w okres kampanii. Ma takie prawo. To jedna z zalet demokracji.

Znowu to samo… Można mówić i mówić a oni ciągle o jakiejś cenzurze xd

tu sie akurat nie zgodze - przez tysiaclecia istniala postac mecenasa - ktory placil z wlasnej kieszeni tylko za to co mu sie podobalo. do dzis wielu “artystow” zmienia nagle poglady wietrzac okazje do lepszego zarobku. taki to bywa zawod, zyc z czegos chca.
z tym, ze przeniesienie dyskusji (o ile to mozna nazwac dyskusja) na taka plaszczyzne - malo merytoryczna a do tego podszyta fanatyzmem?
to mozliwe, ale czy tak naprawde cos znaczy? kto jeszcze dzis pamieta te afery zwiazane glownie z “obraza uczuci religijnych” bo ksiadz czy sasiadka powiedziala, ze tak jest?
filmu ogladac nie musisz, tym bardziej ksiazek czytac. przeciez do niedawna znajomosc tej jednej, ponoc najwazniejszej czyli Biblii wsrod owieczek byla co najmniej niemile widziana.
to, ze pewne materialy ukazuja sie w okresie przedwyborczym to przeciez normalne. tylko pytanie gdzie konczy sie wyraz artystyczny a zaczyna sie nachalna propaganda i szkalowanie przeciwnika?
bo jak na razie najczesciej bywa wilka akcja o szostej rano i potem wypuszczanie “podejrzanego” tylnymi drzwiami.