Jest takie przyslowie “ciekawosc zabila kota”
To znęcanie się.
Z człowiekiem dzieli się myszami jak połapie, a w nagrodę podróbka jedzenia, to nie jest placebo na głód żeby obrazki lizać.
ja nie wiem czy to nie podpucha i podkladki czyms smakowitym nie posmarowano, bo kot ma swietny wech i raczej plastiku w tej postaci nie jada (co innego wstazeczki od kwiatow czy lancuchy choinkowe )
U mnie osiedlowa kotka jest wybredna, do byle czego / szynka, kurczak, ryba - surowe lub opieczone / nie podejdzie i nie ruszy. Taka arystokracja, a inne mruczki aż się ślinią
ponoc najlepsza przyprawa jest glod. ja moje wedrowne dokarmiam sucha karma. wcinaja az sie uszyki trzesa.
Kotka babcia wysterylizowana, a 11 kotów się ślinią dookoła niej i miski. Co wybrać, koła ratunkowego nie ma