Nie za bardzo poważne cytaty

“Nienawidzę swojego życia! Nie mogę jeść, nie mogę spać, nie mogę zakopać żony w ogródku.”

Al Bundy

3 polubienia

Oj przypomniales mi o radosniejszej stronie zycia jaka jest nonsensopedia.
Dzis na niedzielę?

1 polubienie

“Gdzie trzymasz naczynia do zapiekania? Kot nie zmieści się w tosterze.”

ALF

2 polubienia

ALF: Nigdy nie spotkałem kota, którego bym nie lubił!

4 polubienia

Grzegorz Brzęczyszczykiewicz, Chrząszczyżewoszyce, powiat Łękołody."

3 polubienia

Musiałem :grin:

Wszystko co przychodzi mi do głowy,jest nierozerwalne z ekranem…No bo jak się śmiać gdy powiem na sucho,“nasi tu byli!”
A w trakcie Seksmisji,ludzie dosłownie kwiczeli ze śmiechu!!! :laughing:

4 polubienia

Jak dla mnie, to może to być i bez ekranu. I tak mnie rozbawi, tak jak to:
„Żeby chłop nie mógł z gołą babą w windzie…”
„Dzień dobry, zastałem Jolkę?”
Jestem fanką seksmisji.

5 polubień

Nawet nie wiesz jaki masz plus u mnie!!!
Co ja się tu kiedyś naczytałem feministycznych bredni,tego moja pamięć na szczęście nie ogarnia…
A specjalne serducho za “Jolkę” :heart_eyes:Kiedyś myślałem że tego nikt nie zauważył…
I to mi zawsze przypomina pewną sytuację,z naszych lat podstawówkowych…To inna nieco bajka ale…Chyba wyczujesz!
Oto mój kolega,na ówczas przyjaciel z ławy szkolnej…Rodzice z warszawskiego Powstania i on w tym duchu,idący przez życie…
Był lipiec,chyba 1974..Przyjechała do nas dziewczyna z Łodzi…Ela…Na wakacje :sweat_smile:
Ela nie wiedziała jak objawić memu koledze,swe zainteresowanie…
I poszła na całość!
Weszła do bramy [wtedy nie było domofonów!] i zadzwoniła…Otwiera jej…pani W. sanitariuszka z Powstania i słyszy:
-Dzień dobry!Jest Jurek?
-No nieee…Jerzy będzie,chyba za 2-3 godziny.[Tutaj zapewne brwi poszły w górę!]
-To proszę mu powiedzieć że była Elka i że czeka pod kioskiem Ruchu.Ale tylko do 9-tej :rofl:
Rany,nawet dzisiaj mi się łza w oku kręci.Co się wtedy działo…Biedny Juras był autentycznie wykończony!!!

1 polubienie

Wtedy najłatwiej było zwrócić na siebie uwagę niedomyślnego chłopaka kładąc mu się na dywanie i będąc ubraną tylko w kolczyki i radiomagnetofon stereo. Jeśli ciało nie zadziałało, to radiomagnetofon - na pewno!

4 polubienia

No nie…Aż tak odważne dziewczęta to wtedy nie były…Miałem pod tym względem troche szczęścia bo jedna z pierwszych Katarzyn w moim życiu,pruderyjna raczej nie była.A i rodzicom się nie chciało wdrapywać na pięterko,co by nas sprawdzać :grin:
No taki dom był fajny…Stoi jeszcze w Poznaniu przy ul.Orzeszkowej…Tyle że tam chyba bank teraz jakiś… :roll_eyes:

1 polubienie

Wiem, że nie były. :grin:

1 polubienie

“Halo, chciałem zamówić dziewczynę o urodzie klasycznej i nietuzinkowej. Powinna mieć szafirowe oczy, zmysłowe usta, wdzięczny sposób poruszania się, nienachalny uśmiech, piersi foremne. Jednym słowem powinna być kwintesencją kobiecości… Tak… A dla kolegi? To wszystko jedno…”

Oskar “Chłopaki nie płaczą”

2 polubienia

" Chciałem jeszcze wspomnieć, że jedna z tych prostytutek była łaskawa stwierdzić, że policja nic jej nie zrobi, bo to ona robi policji."

“13 posterunek”

1 polubienie

Transmisja z żużlowych zawodów na Wembley…
Jan Ciszewski:
-Taśma w górę!!!Wyszli!!!
Pierwszy na wirażu Ivan Mauger!
Widzą państwo,ten pierwszy z lewej poza ekranem! :sweat_smile:

2 polubienia

A cudowne dziecko dwoch pedalow to czyjego autorstwa?

1 polubienie

“Już możecie inteligentowi j*ć po uszach od brzasku ! Żeby se czasem kałamarz nie pospał godzinkę dłużej kapkę od was, skoro zasnął dopiero nad ranem! I żeby się kompletnie spalił w blokach już na starcie! Grunt, że, k…, inteligent załatwiony na dzień cały!”

„Nie, no to nie do wiary. Nie, to być nie może. Osiem lat podstawówki, cztery liceum. Potem pięć, bite, studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jak by ktoś dał mi w mordę. Ja pi…ę, k…! Bracia poloniści, siostry polonistki, 130 było nas na pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły poetów. Szkoła poetów, Jesus, k…, ja pi…! Przez pięć lat, stron tysiące, młodość w bibliotekach. A potem bida, bida i rozczarowanie! A potem beznadzieja i starość pariasa i wszechporażająca nas wszystkich pogarda, władzy od dyktatury, aż po demokrację, która nas kałamarzy, ma za mniej niż zero. Dlaczego władza każdej maści ma mnie za nic? Czy czerwona, czy biała, jestem dla niej śmieciem, k…! Pod każdą władzą czuje się jak kundel! Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną liczył gdybym rzucił cegłą! A przecież stanowimy sól ziemi. Tej ziemi! Mimo, że nie jesteśmy prymitywną siłą, dyktaturami zawsze wstrząsają poeci! Wtedy nas potrzebują, zrozpaczone masy, które nie widzą dalej niż kawał kiełbasy! Które nie widzą dalej…”

To raczej legenda…Ja tego nie słyszałem.Ciszewski kolarstwem sie raczej nie zajmował…
Skinder?Mrzygłód?
Ale najbardziej pasuje mi to do entuzjastycznego Bohdana Tuszyńskiego!
Z całym szacunkiem dla absolutnego mistrza mikrofonu i pióra.

2 polubienia

Tuszynskiego czy Tomaszewskiego?
Bo AI podaje legende miejska - byl to Tomaszewski. Inne źródła tez podaja to nazwisko i rok 1976.

1 polubienie

Oczywiście i to jest możliwe…Ale Tomaszewski nie pasował do tego tempa.Choć oczywiście,mogę się mylić…