Nie widzę nazwy…Jakieś Ishmi czy kiszmi…Mało ważne.I tak dominuje Guinness lub Murphy
Guinness mi też nie smakował. Ale nie był zielony.
Zabluźniłeś…
Guinness jest ok.
Nie jest to moje ulubione piwo ale gdy jest okazja,bezboleśnie!
Musi byc świeży. I w ogole to lubie patrzeć jak pianka osiada, takie firanki z bąbelków sie robia…
A ja nie lubię czekać
Wybacz ale pamietaj że w Polsce rozlewane piwa są często okropne. Najgorzej wspominam piwo które amerykanie reklamują jako “prawdopodobnie najlepsze na świecie” Budweiser gorszych szczyn nigdy nie piłem.
Jasnego pełnego, browary łódzkie nie piłeś za komuny?
Nie. Ale miałem okazję pić kujawiaka. I tak początkowo niepitne szczyny na chwilę zamieniły się w doskonałe piwo. Po czym browar kujawiak został wykupiony chyba przez żywca. Wtedy się znów tego nie dało pić. Chwilę później wszystko wyburzyli i kujawiaka już nie ma. Znaczy ktoś kupił znak ale…