Raczej zabójca nie miał innego wyjścia, co pewnie sąd weźmie pod uwagę.
Znowu sobie cos dopowiadasz? Jaka zdrada?
Kiedy Ty się przestaniesz tanimi sensacjami żywić?
Lecz się chłopie, , bo marnie skończysz.
Gorzej dla ciebie, jak ty marnie skończysz, zwłaszcza jeśli się zaszczepiłeś przeciw zmyślonej pandemii COVID-19.
W sumie niepotrzebna nieprzemyślana tragedia. Szkoda każdego zmarłego. Być może za dużo alkoholu, bo taka tradycja - dziecko nieświadomie wybiera kasę albo kieliszek. Poza tym nie znamy faktów, bez sensu dorabiać kolejne teorie, które życia nie wrócą. Bycie katem w rodzinie żle wróży na przyszłość. Mąż przegioł swą rolę - to nie średniowiecze, i problemy rozwiązuje się bez samosądu. Dziwna żona że pozwoliła na alkohol w takim dniu, będzie kolejna tragedia jak samotnie wychować dziecko, o ile się rodzina nie odwróci, chyba że tradycja w rodzinach. Kilka podobnych scenariuszy otarło się o mnie - siekiery, noże, tależe latały w powietrzu. Pomijając rząd to za szybko zeszliśmy z drzew nie rozumiejąc jego sensu życia
Posiadając realistyczną wyobraźnię, nietrudno sobie wyobrazić, co tam się zdarzyło.
Nikt normalny na trzeżwo czy bez prochów nie robi takich akcji. Jeśli ktoś ma z tym problemy, to powinien siedzieć w domu, zamiast imprezować
Nie wszyscy powinni pić.
To przyszły przewodnik ludzkości, musi wszystko wiedzieć, także pierd.ły.
Inaczej by usechł …
Nic mi nie mow.