Zobaczysz, jaki będzie młyn gdy dotrzemy do 1000
Każdy nowy będzie oklaskiwany i długo oczekiwany
Zobaczysz, jaki będzie młyn gdy dotrzemy do 1000
Każdy nowy będzie oklaskiwany i długo oczekiwany
A jak dojdziemy do trzech tysięcy, to jeszcze trzy razy bardziej…
Dziadek opowiadał, że jak doszli z kumplami do 3000 to większość zgłupiała. Normalny został tylko dziadek, szwagier i jakaś sąsiadka. Reszta znalazła się w psychiatryku. Ale ja tam w to nie wierzę
Nie martw się, my do 3000 nie dojdziemy. Ja tylko taka liczba do dołowania założyciela konkursu
Dojdziemy dojdziemy … Obiecuję, że po 5000 ogłoszę koniec a wszystkich, którzy dotrwali zaproszę na uroczystą kolację …
No wiesz… Do 5000 to tyle czasu upłynie (tyle lat), że nie wszyscy doczekają
Doczekają, wszystkim życzę 120 lat życia w zdrowiu i szczęściu.
Tym, co będą szukać, z pewnością szare komórki nie zardzewieją
Szukamy o ile moje komórki mnie nie mylą 496 …
Niedługo 500
496 pomagających - Wejherowo 9.02.2020
Trzeba się tu chyba zdecydować na datę …
Ale ogólnie do zaliczenia …
Przecież dałam datę.
Ale w linku jest inna albo ja już niedowidza …
Oj, no dobra. Przyznam się. Była inna
Nic się nie stało. To się zdarza, szczególnie blisko 500. Potem człowiek się nie myli aż do czasu, gdy się zbliża do 1000.
Ja to wszystko znam z opowiadań dziadka …
Pomagamy sobie w znalezieniu 497
To z tym tysiącem trzeba bardzo zwlekać, żeby dłużej być nieomylnymi
Już jest 23. Jak się szuka po 23.00, to się potem liczby śnią.
Czyli to moje 495 zaliczasz, tak?
Tak, 495 zaliczone. Z początku myślałem, że tam modele są i już pisałem elaborat na ten temat a potem patrzę - gdzie ja te modele widziałem?
495 zaliczone. Wiadomo, można by dyskutować a gdzie ta sprzedaż itd, ale jeśli nie ma info, to znaczy że chodzi o Polskę .
Dane nie były aktualne, ale podałeś datę, więc wszystko cacy.
Łatwo nie jest, ale kto ma dziś łatwo? Tylko lenie, ale ci w “sanatoriach” są.
Szukamy 497
ale dzisiaj jeszcze szukamy???
Mi się już mocno spać che
Dziś to se robimy co chcemy. Ja ide se film obejrzeć, bo zazwyczaj jeszcze sobie jakiś film zapodaję.
Wczoraj widziałem “Piknik z niedźwiedziami”, przedwczoraj “Dżunglę” (oba na faktach) a dziś zacznę “Na głęboką wodę”, ale już chyba nie skończę …
Doba nie jest z gumy a szkoda …