Może bardziej zrozumiałe:
550 zawodników/biegaczy Gniezno 11-11-2023
Gdyby tego pajączka nie było w tekście, byłoby nie do zaliczenia. Już się zresztą szykowałem do tego, by “odrzucić”, ale przeczytałem tekst, a tam jet to słowo wymienione.
548 W tych trzech słowach nie ma nic, że to był rekord. To tak, jakby w 2013 roku było we Wrocławiu zawsze tyle gitarzystów i tylko tyle a to przecież nieprawda jest.
To była rekordowa liczba gitarzystów grających Hendrixa we Wrocławiu w 2023 roku.
Tylko jak to za pomocą 3 wyrazów ująć? Nie mam pojęcia.
Dalej szukamy 548
Ale ten pajączek, to nie Collinsa, tylko mój
Zamieszczonego linku nie można uznać jako potwierdzenia 548, bo 458 śpiewaków Gdynia Open już było.
? ale ja nie o śpiewakach i nie w Gdyni, a jak już to w Trzebini
Potwierdzając znalezienie liczby 548, nie można popierać się dowodem, w którym mowa jest o 458.
Jejku… zrobiłam literówkę/cyfrówkę przy wyszukiwaniu :))) Dzięki, już kasuję post
Bo i nie miało być.Mialo być o tym ze zebrało sie tam tylu a tylu gitarzystów.
No własnie ze prawda bo liczenie jest PODSTAWOWĄ forma tamtej zabawy i odbywa sie co roku,przy tej okazji.
Poza tym,dalej nie wiem czy zaliczyłes 549…
Skoro nie jest zaliczone 548
To na razie nie zastanawiałem się nad 549, bo liczbami zajmuję się po kolei.
Najpierw 548.
Ale to jest akurat proste i dlatego celowo pytam.
Jesli nie zaliczasz konkretnej liczby gitarzystów w danym czasie i miejscu,to nie mozesz zaliczyć konkretnej liczby lekkoatletów,w danym czasie i miejscu…
Tylko wtedy 550 też odpada…
Przy 550 jest konkretny dzień -11.11.2023 a nie cały rok no i zawodnik jest tylko wtedy, gdy biega, uprawia sport. Z gitarzystami jest chyba inaczej, czy człowiek musi grać, by można o nim powiedzieć, że to gitarzysta?
550 jest również do niezaliczenia, bo biegacze byli przy 186 a zawodnicy przy 343
Dodam jeszcze, że Wrocław był przy 111 więc to miasto już drugi raz użyć się w tej formie nie da.
Nie wiedzialem że wolno wstawiać pełne daty…Bo to właściwie 3 wyrazy…Ale ok.
W przypadku gitarzystow to ZAWSZE jest jeden ,konkretny dzień w roku kiedy zbierają sie,grają i po paru godzinach idą każdy w swoją stronę.
To zresztą trafia co jakiś czas do księgi Guinessa.
To juz prędzej zawody lekkoatletyczne,trwają po kilka dni a minimum,dwa…
O tym dniu to oczywiście wiem, nawet sam byłem kilka razy zapraszany przez kogoś, kto tam gra na gitarze, ale ja za cienki jestem, był Hendrixa grał.
Przy odpowiednim opracowaniu tego zagadnienia byłaby szansa na zaliczenie, ale Wrocław trzeba by bylo zamienić, bo datę by się przecież podało taka jaka była.
Zdaje się że tam grano kiedyś,ze dwa razy chyba,Smoke On The Water…Trudno.Wrocławia zmienić się nie da
Zdarza się, że nie patrzę, kto dał jaką liczbę a dopiero przy podliczaniu punktów zwracam uwagę, która jest kogo. Po prostu nie chcę się kierować nickami
Nunu już kazała spać. A Ty taki nieposłuszny