Niezdarna kucharka cd

Podrzućcie przepisy na obiady, jeśli możecie. :slight_smile: :frowning:
Na razie mam chałwę, ale …

Nunu…! Bierzesz chałwę i zjadasz a następnie zaparzasz herbatę i popijasz :wink:

2 polubienia

Na takie głupie uwagi nie będę reagować :face_with_raised_eyebrow: Przypomniałam sobie, że zrobiłam obiad.

Zacznij od 365 obiadow
Ćwierczakiewiczowa.
Mozna sciagnac z netu, mozna kupic ksiazke na allegro.

1 polubienie

Gorący kubek

1 polubienie

Zaraz zbadam temat. Dziękuję :hibiscus:

Ja korzystam z pomyslow starych ksiazek kucharskich, bo te nowoczesne pomysly na pasztet z fasoli i kotleciki z tofu w sosie z wodorostow?

3 polubienia

Czy książek Nigelli Lawson ktoś z Was korzysta?

1 polubienie

Jak masz chałwę, to po co Ci obiad?
Ja dziś też miałam kawałek chałwy, ale do kawy :slight_smile:

2 polubienia

Ta… szukałam kiedyś przepisu nna sernik i trafiłam na jej przepis. Jeszcze w drukowowanej książce. Pamiętam tylko: Weź kopę jaj… dalej nie czytałam/nie pamiętam :wink:

3 polubienia

Cos mi sie nazwisko o uszy obiło.
Ale nie, nawet nie wiem jsk wygląda.
Preferuje staroswiecka Ćwierczakiewiczową i jej klony lub nowoczesna kuchnię fuzjon.
Byle by to nie bylo sushi z pekinskiej kapusty, kaszy gryczanej i

Moim ostatnim nabytkiem jest rodzaj reprintu Compendium Ferculorum albo Zebranie Potraw - czeka na przetestowanie.

1 polubienie

Kopa jaj to byla do babki muslinowej…
Cechą charakterystyczna tych przepisow jest zalozenie, ze przecietne gospodarstwo domowe skladalo sie z glowy rodziny, kierdla wiecznie głodnych dzieci i sluzby oraz szyi, czyli pani domu, ktora musiala tak zarzadzac, zeby to wszystko nakarmić nie majac lodowki, mikrofalowki i zaprzyjaznionej pizzeri :rofl::rofl::rofl:.
A tak serio - w kazdym przepisie proporcje sa prowizorką.
Ja poniewaz nie prowadzilam kucharzenia na wiecej niz 3 - 4 osoby ( nie liczac imprez) opracowalam metodę “miniaturyzacji” do jajek trzech i szklanki maki :grin:

2 polubienia

Makaron z serem - zawsze sie uda i proste w wykonaniu. 3 wersje - z bialym na slodko , z białym na wytrawnie oraz z żółtym i keczupem. Szybko, smacznie i tanio.

2 polubienia

Sosy do makaronu to niekonczaca sie opowiesc, owszem jest kilka przepisow na zasadzie, BO TAK (celuja w tym Włosi, ktorzy bezczelnie sie przyznaja do chinskiego wynalazku) , ale generalnie to ograniczen na pomysly nie ma. Zarowno co do składników jak i temperatury serwowania.

2 polubienia