Maj i czerwiec miałem zimny i deszczowy. Upały od 4 dni.
Marzę o takiej pogodzie, żeby mi aż skrzela wyrosły. I płetwy!
O nie Ja już wolę się pocić niż moknąć
Ja rok temu wyszłam z mieszkania na ulewny deszcz , ludzie spierniczali a ja stałam w ulewie, miodzio, miodzio.
Wiem, że Ty nie lubisz upałów.
Ja lubię burze, letnie deszcze i nie przeszkadza mi jak zmoknę, ale nie lubię pluch i szarug.
A ja nie z cukru, Mogę moknąć. Zakładam byle co, coś , czego mi nie szkoda. Tyle, żeby nie zmarznąć i jeśli nie ma burzy tylko sam deszcz - wychodzę. Woda ścieka mi po włosach i po buzi, w plecy mi mokro, uda mokre stopy chlupią. Od czasu do czasu mokrą dłonią przecieram oczy, żeby widzieć. Spróbuj kiedyś. Żadne jezioro i żaden basen takiemu czemuś nie dorówna.
Na działce często wychodzę z altany na deszcz i chodzę po trawie, uwielbiam to, ale jak pisałam już do Ewy nie lubię pluch i szarug.
Ja źle znoszę upały. Mam bardzo jasną karnację i może dlatego.
Robię podobnie ,nie zwracam tylko uwagi na ubrania co mi może deszcz z nimi zrobić ?
Nie dlatego ,moja karnacja śniada a upalnych dnie nienawidzę.
Może dlatego, ja mam ciemną karnację i muszę uważać z dozowaniem promieni słonecznych mojej skórze, bo wtedy wyglądam jak mulatka
I co ? Wstydzisz się tego ?
Idź w jedwabiu albo w żorżecie wełnianej, to zobaczysz, że podniszczą się. Sztuczności i dżinsy są ok. I potem ciepły prysznic w domu i do łóżka. Fajnie tak od czasu do czasu (bo przecież, że nie ciągle.Mnie słońce parzy. W tym roku chciałam sie opalić równo (wiesz, co to znaczy) Opaliłam się równo, ale 2 dni starałam się raczej nie siadać.
Takich szmatek już nie kupuje , uwielbiam bawełnę.
Nie, dlaczego?
Mam taką karnację po moim tacie i jak się opalimy to wyglądamy podobnie
Ale jak zbyt długo posiedzę na słońcu to jestem wręcz czarna, dlatego chowam się w cień.
Znam ten ból, moja rodzina ma też taką karnację, każdego roku wyglądałam już w maju jak po wakacjach w Bułgarii
Ja kupuję różne na różne okazje. Takie też.
To wiesz, o czym ja mówię
Fajnie macie dziewczyny. Ja zwsze wyglądam jak córka młynarza, a moja opalenizna ma kolor brązowawo-żółtawy.
Rozumiem, moje ciało nie toleruje takich tkanin, one mnie gryzą .