Jak nie maskotki roboty?
Inna sprawa, ze dziewczyna ukraińską blond pięknością nie jest
Szału nie ma
Taka se ona.
Widziałem polską modelkę,też w Japonii karierą robiła.Co dziwiło wszystkich,miała rysy trochę azjatyckie i wyglądała jak oni i taka czarniawa była.Zresztą bardzo ładna.
Wreszcie zrobiła test DNA aby poznać swe pochodzenie i wyszło jak pewnie u większości Polaków i Słowian,że jest Słowianką z dziada pradziada + trochę genów ze Skandynawii.
A Japończyli myśleli,że jest jedną znich.A tu niespodzinka.Podałbym jej nazwisko lecz skleroza nie pozwala
Julia Bernard aka Aralka?
Nie wiem.Podobna raczej do Aralki ale to nie ona chyba.
Alexa Łuczak prawdopodobnie na 98,6% to była.
Karykatura Julii Roberts…
Baaaardzo daleko od moich upodobań…
Właśnie, tak mi sie na tym zdjeciu z kims kojarzyla. Ale poza stwierdzenie aktorka, USA nie wyszłam.
Ogolnie taka gejsza nietutejsza.
Nie obrażając tego zawodu, sponiewieranego przez rzeczywistosc po II WŚ.
Inna sprawa, ze wielu Japończyków jest zafascynowanych kulturą Zachodu nie mniej niż Zachod samurajami i sushi
Co do fascynacji Japończyków zachodem, to w Tokio jest nawet pewna ulica, gdzie w szczególnym natężeniu “grasują” panie określające się “gajdzin hunters”.
No powiedzmy, że ofiary polowania sie bardzi bronią?
A wracajac do fascynacji? Japonczycy sa kolekcjonerani dla samej przyjemnosci tworzenia nietypowych zbiorów - nawet garnitur szyty na miare potrafią zakwalifikowac jako unikalne dzieło sztuki
Co do innej cechy “narodowej” - choc moze juz nie tak zabawnej - to ich dążenie do perfekcji z podporzadkowaniem się ścisłym normom spolecznym i wydajacym się przeciwienstwem - czyli pomysłowością?
Japonczycy jak wy to robicie?
Tutaj nawet sympatyczna…
No i niestety, jak to mówią? Nie wytrzymalo proby czasu
Hipokryci…