Z ostatnim właśnie miałam najwięcej problemu, musiałam sobie to sprawdzić w necie, na rozwiązanie wpadłam po 1 obrazku.
1 polubienie
W zasadzie, to ja też po pierwszym, z którym natychmiast skojarzył się gołąb. I po zawodach.
1 polubienie
Zrób teraz Ty nową
1 polubienie
Nie umiem…
1 polubienie
Dawaj leniu!!! pomęcz mnie kilka dni
1 polubienie
Będzie u benaska. Zemsta birbanta…
1 polubienie
Jak te homo-anonimy to kicha
1 polubienie
Jak kicha, to na zdrowie!!!
1 polubienie
Łachy bzu
1 polubienie
Stare ciuchy mogłaś dać za lilakiem.
1 polubienie
Nie chodziło o łachy bzu
1 polubienie
No to bez łaski… obejdzie się…
1 polubienie
To nie moje - jestem w domu to jest pochmurnie i pszczółki brzęczą, wyjdę do śmietnika to są grzmoty i leje, w śmietniku jest cisza, a jak wyjdę że śmietnika to jest powtórka grzmotów , poszedłem na zakupy i mnie zlało całego wszędzie. Trudno sam tak ustaliłem z sobą. U mnie tak jest 3 dzień