No i dziś witamy lato?

O planach, ktore wzięły w łeb przez covida to juz bylo.
Ale ten “janusz” to prorok czy jasnowidz?

2 polubienia

Lato?
Obudziłam się przed 6 rano, do tej pory leje, ani sekundy przerwy nie było.

4 polubienia

A latem nie leje? Nosz, to właśnie dowód na tę porę roku!

1 polubienie

Owszem, ale u mnie to już drugi tydzień. Nawet dzisiaj rozmawialiśmy, że takiego czerwca dawno nie było,
Mi to nie przeszkadza, lubię chłodne dni, parasolki rzadko używam.

1 polubienie

Jakie lato? Mamy porę deszczową.

1 polubienie

Kto ma pore deszczowa to ma. Swoja droga troche deszczu by sie u mnie przydalo, ale się nie zanosi.
Na razie saharyjskie powietrze naplywa.

1 polubienie

U mnie deszczowo - oberwanie chmury i burzowo od 3 dni, a pracować i żyć trzeba

co Ty znowu, wakacje sie zaczynaja, i zdaje sie bede jedyna z w miare zadowolonych osob(bo to co skacze i fruwa to szczesliwe,ze tereny lowieckie odzyskalo), bo ludzi bedzie w tym toku mniej niz zwykle, a zeby sciagnac te garstke trzeba poprawic jakosc uslug i zamieszkania - to juz nie stonka, a raczej szarancza turystyczna, a dlugo wyczekiwane goscie z groszem na przezycie, ogladanym z dwoch stron zanim na cos sie wyda i z wymaganiami.

1 polubienie

Jak burza z błyskawicą grzmotła to na 2 parkingach dookoła wyją alarmy samochodowe i nawet psy balkonowe sié dołączyły ze swym wyciem. Niby weekend ale żaden ciul się nie ruszy by u siebie alarm wyłączył. Do tego co chwilę wycie syren straży pożarnej za płotem dla podtopionych. U mnie tak wygląda chałaśliwe wolne od pracy - jest super. Mój urlop jest zawieszony na czas koronowirusa - mamy aż 2 przypadek pozytywny w mieście, a ogólnie kwarantannę na miesiąc, prawie na urlop. Nad wodę to mam 7 km i naokoło lasy grzybowe / pełno Ślązaków bez maseczek, bo kopalnie mają swe ośrodki wypoczynkowe w okolicy. Swói i okoliczni siedzą w domu na urlopie

1 polubienie

Ja na razie staram się przenieść lato na listopad. :wink:

3 polubienia

e to prawie jak wazne swieto w Elche - drugi poniedzialek po Wielkanocy - juz jest termin, na poniedzialek 2 listopada :slight_smile: :slight_smile: :slight_smile:

1 polubienie

U mnie dziś po południu było prawdziwe oberwanie chmury a pioruny biły całymi pęczkami!

3 polubienia

A ja zemstę Aszki zrobiłem. :stuck_out_tongue:

1 polubienie

I co? teraz wiesz, że było łatwe?

1 polubienie

Owszem,ciesze sie ze ciepło ale w sumie to do doopy z takim latem…

2 polubienia

A tak wzięło i celnie wystrzeliło. :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Zgodzisz się ze mną @birbant, że 3 obrazki były bardzo wymowne, pozostałe 3 ogromnym zmyleniem przeciwnika?
Nie powiemy które.

2 polubienia

Ja też. Olśniło mnie po drobnej sugestii… ale z tą klamką, pierwsze słyszę :slight_smile:

2 polubienia

A wiesz, których zacząłem. Od pierwszego i ostatniego W tym ostatnim pomogła mi znajomość historii. A sąsiad miał gołębie. Aż za łeb się złapałem, jakie to łatwe. A 3 dni waliłem łbem w ścianę.

I mój wielki szacun dla koleżanki @Aszka_J

1 polubienie

Klamka, bardzo popularne określenie.

1 polubienie