Puccini, Tosca (Recondita armonia)
Brodowski, Edyp i Antygona
Melduję, że Pavarotti wysłuchany.
Obrazu oraz autora nie znałem, ale mit jest mi znany.
Mnie tez! A na punkcie Pavarottiego mam bzika…
Bo zwlaszcza ten ,dorosly’’ Pavarotti,jest bezkonkurencyjny.
Tez tak mysle…
No to dla porownania nasza aktualna gwiazda na operowym niebie.
Obaj swietni i spiewaja to samo a jakby nie to samo
Ilez zalezy od operowania instrumentem…
Zupelnie inne brzmienie!
Wspanialy obraz!Jak mogłem to przegapić???
Malarz u nas jakby ignorowany.A ja poleciłbym,“Portret Parysa w czapce frygijskiej”.
A, nawet znam…
Długo go nie słyszałem od szpitala tak przypadkiem