No to na pocieszenie...

1 polubienie

To wcale nie jest dobre, takie skoki temperatury, bo można się łatwo przeziębić.

5 polubień

Sprawdziłem prognozę u siebie, do soboty muszę czekać.

3 polubienia

ja to chyba do wrzesnia poczekam, ale nie jest tak zle w porownaniu z centrum Hiszpanii i oczywiscie “biegunem ciepla” jakim jest dolina Gudalkiwiru latem.
polowe tego krzyku, ze goraco jest az tak szkodliwe to chyba finansuja producenci przenosnych klimatyzatorow.

2 polubienia

Nie wierzę prognozom pogody, horoskopom i cygankom :slight_smile:

4 polubienia

Jakie pocieszenie?W niedziele ma być goręcej niż dzisiaj…Ja już będę daleko ale po dzisiejszym wypadzie,współczuje…

2 polubienia

Ja mam, w tej chwili w salonie 23 stopnie Celsjusza.
Całą noc otwarte okna, o 6:00 zamknęłam wszystkie i włączyłam wiatrak, luzik :slightly_smiling_face:

1 polubienie

W domu mam podobnie bo to stare mury i byle co krzywdy nie robi.Ale jak wychodzisz na ulice,to jakby wejść do piekarnika…

2 polubienia

Tak, dokładnie, fala uderzeniowa mnie spotyka jak wychodzę z klatki schodowej.
Pies się załatwia migiem i wieje do domu :grinning:

1 polubienie

Futrzakom to już tylko współczuć można…

1 polubienie

Moje koty wyglądają jakby się rozpusciły

1 polubienie

Tak @collins02 on dzisiaj nawet nic nie jadł i cały czas śpi, zaraz go chyba zmoczę wodą.

ja dlatego nie mam klimatyzacji.

Pani od sprzedaży wiatraków i klimatyzatorów informowała w TV że półki ma prawie puste. A oczy jej się tak śmiały zadowolone z ze zwiększonego utargu że rzeczowe słowa nie potrafiły tego przykryć.
Ja wdomu siedzę prawie goły, okien nie otwieram, nawet na piwo nie wychodzę chociaz kusi. I tak staram sie przetrzymać ten piekielny czas.

1 polubienie

Możecie mnie uznać za nienormalną, ale siedziałam dzisiaj pod kocykiem :smiley:
I całkiem sporo chodziłam po zewnątrz. Jeszcze gotowałam w nagrzanej kuchni :stuck_out_tongue:
Lubię wysokie temperatury, nie znoszę tylko duchoty. A dzisiaj jest ok, gorąco, 33 stopnie w cieniu, ale powietrze jest całkiem znośne. Mi jest całkiem miło :wink:
A jutro ma być u mnie chłodniej, ale dalej ciepło, bez jakichś ogromnych ochłodzeń.

2 polubienia

Jutro wracam na działeczkę, a że mam tam zakupiony basen jeszcze w zeszłym roku, to od razu go pompuję, nalewam wodę i stawiam w cieniu pod jabłonią na podwórku.
I będę się byczyła !! Zazdrośćcie :smiley: :stuck_out_tongue:
@okonek, wiem, że Cię nie przebiję, ale u mnie nie ten klimat trochę :wink:

2 polubienia

U mnie nad samym morzem zwykle bywa znosnie, ale pojedziesz do metropolii to od razu kilka jak nie kilkanascie stopni wiecej.
Zreszta mieszkania tu na upaly, gorzej z trzymaniem ciepla zima.
A po pobycie w Andaluzji to moze na Sahare bym sie bala pojechac latem :hugs:

1 polubienie

U mnie było 36 o 8.30 w cieniu

2 polubienia

Zazdroszczę, ja mam tylko wannę do dyspozycji!

1 polubienie

Ale to dopiero jutro. Dziś mam piec! Właśnie kolejny chłodny prysznic sobie zapodałam i latam na golasa po mieszkaniu, bo jestem sama (z wiatrakiem) :wink: Niewytarta ! - na dłużej starczy… Poważnie, to już powoli nie wyrabiam…

2 polubienia