A przeczytałeś ostatnie zdanie tego artykułu?
Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma.
Bardzo obcieto kwoty na dotacje na rzecz pozyczek, ktore z czasem bedzie trzeba splacic. Wiec to, ze na biezaco wplynie troche grosza to tylko chwilowe podratowanie zdrowia, jesli mozna mowic o zdrowiu gospodarki made in PiS.
Kontrola nad wydawaniem tych pieniedzy pozostaje. Wybrano kompromis, czyli bez weta proponowanego przez grupe “oszczednosciowcow” i bez oficjalnego uzywania pojecia praworzadnosc.
Ot poprawnie politycznie pewnie nazwa to wartosciami europejskimi i na jedno wyjdzie. Bo moze byc tak, ze znowu bedzie 26 do 1, albo 25 do 2 w trakcie glosowan kontrolnych
Wlasnie skonczylam lekture wstepniakow w dosc obiektywnych hiszpanskich gazetach - sa zgodni - szalu nie ma, ale wynegocjowano ile sie dalo. Tym bardziej, ze jest to eksperyment ekonomiczny - juz sie poparzono na “ratowaniu” Grecji, wiec po raz pierwszy w historii calosc bedzie finansowana prze obligacje europejskie. Wzmocni to role BCE i jak sadze specjalnie Amerykanom podobac sie nie bedzie.
Morawiecki, jak zwykle łże i ogłasza sukces, który nijak się nie ma do sukcesu. Polska dostała te pieniądze, które miała dostać i nic więcej nie wyszarpali, jak planowane to było. To raz. A dwa, to warunek praworządności jest utrzymany, ale w innej formie zapisania.
Inna sprawa, że Morawiecki walczy o swój byt, bo szaragowy poseł zapowiedział rekonstrukcję rządu pa wakacjach. Nie zdziwię się, gdy premierem zostanie niejaki Kurski, przykładny katolik i ojciec rodziny.
W zasadzie porażkę poniósł Rutte i państwa oszczędne. A było się o co bić, bo to jest rekordowa kasa do podziału.
Rutte to sobie wymyslil panowanie nad swiatem.
Tylko, ze jednak ciagle spolka Merkel - Macron to troche wiekszy potencjal.
Czym grozi prawo weta to kiedys w polskim sejmie przecwiczono na zywym materiale.
A w Holandii w przyszlym roku zdaje sie wybory?
Morawiecki jest idiotą albo ma za słabe szkła.
Zgniły kompromis. Zapis o praworządności jest ale nieco rozmyty. Zastosowano trik by polsza, Węgry oraz grupa skąpców mająca własne interesy nie przeciągały szczytu w nieskończoność.
Na pewno wolelibyśmy więcej dotacji a mniej pożyczek. Polska musi uważać. Bruksela będzie nam patrzeć na sądy i ręce.
Morawiecki zgrabnie przeinacza rzeczywistosc czyli łże jak z nut.
Sam już nie wiem kto bardziej … Morawiecki czy Duda …
Morawiecki cwanszy.
Prędzej ciemniaki się cieszą - potraktowali nas jak pier…olniętego kolegę, któremu trzeba powiedzieć co chce usłyszeć, żeby nie przeszkadzał
Chciało wam się piasta co wam dupę chlasta ?