Nocą puka ktoś

Czyli nasz blues z 1972 roku.Breakout z płyty"Karate"
Zdjęcia z okładki kojarzą sie wręcz automatycznie z Led Zeppelin :innocent:
Ale to nieco inny świat.Dla nas wzbogacony o ten niepowtarzalny,polski liryzm który czasem walczył o lepsze z fatalizmem.W tym wielki udział tekściarza Bogdana Loebla.
Chwilami Breakout bliższy jest Canned Heat niż europejskim bluesmanom,niemal z reguły bliższym hard rockowi…
A “Rzeka dzieciństwa” to chyba jeden z najlepszych numerów Breakout w ogóle…

5 polubień

Oj kolego Baleary Ci posluzyly? Na archeologie sie zebralo?

1 polubienie

???Przecież ja nie gram rzeczy młodszych niz ćwierć wieku…

3 polubienia

:green_heart::green_heart::green_heart::smile_cat:
Uniknales ugotowania zywcem? Na Balearach?
Co do muzyki? Czas leci i wiekszosc CD robi sie wiekowa :stuck_out_tongue_winking_eye:

“Nie liczę godzin i lat” [zazwyczaj].Same o sobie mówią…
A co do wyspy…Byl tylko jeden afrykański dzień…Reszta czasu okraszona wiatrem od morza,nawet przy 30 stopniach,była ok.

1 polubienie

30 stpni to ostatnio radosny chłodek :wink:
Zmiany klimatu sa faktem, a tak z ciekawosci gdzie na Balearach zakotwiczyliscie?

1 polubienie

Na wschodzie.Cala Millor.To byla baza wypadowa.

1 polubienie

Jaskinie zaliczyles?

Cały dzień.Plus krótki koncert.

1 polubienie

Vida es bella :green_heart:

1 polubienie

Bylem też pół dnia w Palmie.Drugie pół w Valdemosie oraz pół dnia w Manacor.Do Valdemosy wróce we wrześniu,najdalej w pazdzierniku.Choć na chwilę!!!

Hmm, zasmakowales Hiszpanii?

Balearów.
To wielka,klimatyczna róznica.Choć bywają dni straszne…
Mam ochote coś napisać ale…po co wcoorviać tych co nigdzie nie jeżdżą?Od razu temat zejdzie na manowce…

1 polubienie

Kolego pisz. W razie czego odblokuje harmonijnego i bedzie sie z czego śmiać :green_heart:

1 polubienie

Aaaaa…To dlatego tu tak miło!!!
Nic nie rób!!!Niech jest jak jest!!!