Nowy konkurs - zaczynamy rozgrzewkę

Juz mnie nie dobijaj… :grin: Wiem przeciez. Bilety byly z firmy dziewczyny. Ta mnie informuje na krotko przed koncertem… No załamka.

Zanim bym do tego Berlina dojechal…
Ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś sie
cos takiego trafi.

Nie wspomne o tym, ze wczoraj musiałbym na szybko odwoływac naszą zabawe, a to nie bardzo w moim stylu takie żarty.

2 polubienia

Skoro nieco o muzyce od rana, to wydaje mi się, że warto wspomnieć o dzisiejszych urodzinach Gentlemana. W moim mniemaniu to bezapelacyjny nr 1 jesli chodzi o niemiecką scenę reggae odmiany dancehall.
Byłem na jego czterech koncertach. W Gambii, mówiąc, ze słucham tej muzyki, slowa byly wytrychem do drzwi tamtejszych domów. Dzieki temu wpuszczono mnie podczas krotkiego pobytu do siemiu chat.
Warto przynajmniej wiedzieć, że jest ktos taki… Na koncertach daje naprawdę niezłego czadu… Lubi Polskę, regularnie odwiedza nasz kraj i koncertuje.

Kiełbaski były tak zarumienione, że palce lizać.
Doping? Mało powiedziane…jeszcze mnie gardło boli :joy:

1 polubienie

Załamka…
Jestem w domu na 22 dni i byłem pewien że coś się trafi…Niestety,przez trzy tygodnie nie ma jednego ciekawego koncertu…
Ostatnio David Cross Band był w dniu mego wyjazdu a wczęsniej Focus,dwa dni po moim wyjezdzie :face_with_raised_eyebrow:
Klątwa jakaś…

1 polubienie

Czyżby w Poznaniu taka posucha? Wierzyć się nie chce…

1 polubienie

Liczyłem na jazz bo zawsze się coś działo.Tym razem,nic…
Za to obrodziło reedycjami płytowymi.Sipińska,Rodowicz,Prońko,Łobaszewska…Te dwie ostatnie płyty z połowy lat 70-tych,już mam :blush:
Podobnie jak Niemen i Skaldowie,wspaniałe wydania na cd.

1 polubienie

Ja w kwestii formalnej? Gramy dzisiaj?

1 polubienie

No ja myślę…Specjalnie kino przełożyłem…

1 polubienie

Odpowiem pytaniem:

A czemuż to mielibyśmy dziś nie grać?

4 polubienia

Bo zawsze mozna nie grać…
Ja tam rebusy, jak wiesz, omijam…

Myśląc tym sposobem mógłbym Cię na przykład zapytać, czy dzisiaj jadłaś? :grin:

Bez gry przezyjesz, bez jedzenia? To zależy od zapasow zgromadzonych przez organizm.
Ale bez piwa??? :wink:

Dziś zaczynamy o 21.00 i można się już meldować.
Pierwsi mogą sobie nawet wybrać pokój z widokiem na góry albo morze, jak kto lubi.

1 polubienie

Czasem to mi się nawet żartować nie chce…Przyjechałem na urlop pomieszkać i pobyć rodzinnie ale nie przewidziałem…przymrozków o świcie :face_with_raised_eyebrow:
Dzisiaj cały dzień ledwie 4 stopnie a ocieplenie,a jakże,nastąpi dzień po moim wyjeżdzie…
Moje zdrowie! :upside_down_face: :wink:

2 polubienia

Ja dzisiaj przy drapaniu szyb z lodu wymyślałem nowe przekleństwa … :grin:

Ot kreatywny się zrobiłem w tym względzie.

Za niedługo będzie żar z piekła rodem … Pogoda w moich stronach też się z ludźmi nie pierniczy.

2 polubienia

Też tak podejrzewam.Upał po takiej wiośnie,dowali…

2 polubienia

Wspominałeś o polskiej muzyce.
Za Izabelą Trojanowską nie przepadam, ale też nie boli mnie gdy śpiewa.
Dziś kończy 69 lat. Więcej się jej te 69 już więcej nie trafi …

Teledysk ma 44 lata, też już sporo.

1 polubienie

Ona jest niestrawna teraz gdy kołysze się i bełkocze w Klanie [jeśli jeszcze-straciłem z tym kontakt].
Ale wtedy była zjawiskowa!
Nasz ówczesny sceniczny przekaz miotał się miedzy piosenką studencką,“akademią ku czci” i cepeliowatym humorem…
I w to wkraczają niezależnie od siebie,Kora i Iza…To był wstrząs!
Iza przy okazji zapowiadała sie na niezłą aktorkę…
Kupiłem jej drugą płytę bo pierwsza była dla fanatyków i nie do dostania :joy:
Ale bardzo ja lubiłem.Lipko trafił idealnie z muzyką pod Izę.Teksty Mogielnickiego,tym bardziej!

3 polubienia

Panie, ja nie wiem, czy bym ją teraz na ulicy poznał, chociaż niedaleko mnie chyba mieszka …
Ale jak spotkam, powiem dzień dobry. Jak poznam :grin:

Do tej pory w Berlinie spotkałem tylko Piotra Gąsowskiego.
Nawet pogadaliśmy sobie nieco.

2 polubienia

A to mój kolega ze szkoły :innocent:
Tyle że ostatni raz gadaliśmy w…1988 :joy:
O…Adzie Biedrzyńskiej,co pamiętam jak dziś :smiley:

1 polubienie