A u tej lekarki wszyscy w domu zdrowi?
Nie wiem, przestałem ją odwiedzać.
Z jej gabinetu tylko mi się ten dziczek spodobał …
Ale nawet dla dziczka tam już nie pójdę.
To byl dzik czy warchlak?
W Olsztynie na zamku jest/byla sala wystawowa z wypchanymi zwierzakami. Tam wisiala tabliczka, ze te stworzenia, nie byly zabijane specjalnie, znalezne?
Jestem mięsożerna, ale zabijac dla przyjemnosci. To tylko karalucha azotoksem po czułkach. Od biedy da sie lakierem do wlosow i potem utopic. Mam karaluchofobie, a to cholerstwo czasem zapomina, że
moj dom nie jest ich domem. Mam karaluchofobie i dzwiek jaki wydaja odbieram jako zagrozenie.
Ile potomstwa jest w stanie pani karaluszyca wyprowadzic?
Ot uczą od dziecka jak?
Azotoks jako trucizna z obiegu wyszedł. Ale gdzies recepture jak to otrzymac? Znajdziesz.
Jestem trucicielka nie wyrywaczem łapek
Z przyjemnością.Nie pali się.
To szare w gałęziach to co to jest, bo ja z telefonu?
To chyba dusza tego kościotrupa…
Wisielec to zabawka lub kukła. To nie jest prawdziwe
Wszyscy tak mówiom, a jak w nocy zobaczom to się bojom …
Ty Też się boisz?
A ja nic a nic!
Teraz nie, tylko w nocy … Muszę sobie zainstalować apkę anty-bacz. Miałem, ale zmieniłem telefon i mi przepadła.
Kup sobie miecz świetlny, to niczego się nie będziesz bał.
Nawet mnie!
Niby tak, ale z mieczem też łatwo nie jest. Trzeba taki serwisować. Kumpel nie serwisował, poszedł do lasu, spotkał ducha, no to wziął za miecz, ten nieserwisowany i na tego ducha huuu huuu - mieczem wymachuje. No i co? Miecz mu właśnie wtedy pękł, gdy zahaczył o jakiś betonowy słup… Przy rękojeści.
Inna sprawa, co robił betonowy słup w lesie?
Kumpel nie wiedział, duch też nie …
Jak nie wiedzieli, to mogli jakiegoś zwierzaka zapytać. One ciągle siedzą w lesie, więc wszystko wiedzą.
A może ten słup też przylazł straszyć?
Ale ten wisielec to raczej wyglada na nałogowego palacza, ktoremu papierosow zabrakło i siedzi czekajac na ludzkie zmiłowanie?
A na duchy to nie miecz a
Российские духи
Skuteczniejsze nawet od swięconej wody…
A co Wy tu o tej porze robicie zamiast pochrapywać słodko jak nasz @devil po dniu pracoholika?
To może Być może ?
Nunu, a kiedy Ty byś chciała o duchach dyskutować? O 15.30?
Czerwona Moskwa i pochodne
Ja o myslalam, ze Ty tak z przyzwyczajenia, konkurs się skonczyl, ale ponoć jak konika z kieratu wyprowadzić to jakis czas będzie w kółko chodził