O jakich sytuacjach-postaciach z różnych mitologii chcesz się czegoś więcej dowiedzieć?
Takich, gdzie o jakakolwiek wiedze trudno, bo nie zachowaly się źródła pisane. Nawet nasza słowiańska to wiecej domyslow niż wiedzy.
Z Celtami jeszcze gorzej.
A o radosnej interpretacji wierzeń egipskich czy prekolumbijskich lepiej nie wspominać.
Malo wiem o hinduizmie w sensie mitologicznym. Może kiedys w wolnej chwili?
To jest niby ciekawe, ale jakoś zwykle tak mało porywająco opisane, że czytać się nie chce
Ja bym chciala byc n etapie, zeby ustalic po co bogini Kali jest potrzebne tyle rąk?
Ja rozumiem robotna dziewczyna, ale nawet egipscy bogowie, nie mowiac juz o krwiozerczych azteckich az takimi mutantami nie byli jak hinduscy.
Bo japonskie to kły szczerzą, ale pajeczakow ilością konczyn nie usiłują przelicytować.
Muszę poszukać zagubioną książkę o mitologii Słowian i się dowiedzieć czego zapomniałem ale i coś o Wikingach trzeba by mi przejżeć.Wtedy może będę wiedział więcej o sobie.
Co ja się tej mitologii ongiś nałykałem. Teraz już nie pałam takim entuzjazmem, ale kiedyś fascynowała mnie. Zacząłem od helleńskiej, ale na której skończyłem, to już nie pamiętam?
Ja to chyba od Egiptu? A pozniej to juz poszlo z gorki.
Egipt był drugi na tapecie, fajne materiały są w archiwach Uniwersytetu Poznańskiego.
Później Kosidowski, Celtowie, Słowianie itd…, nie jestem nawet pewien tej kolejności.
Zacząłem w wakacje między 4 a 5 klasą od pani Markowskiej i jej Mitologii Greckiej w wersji dla młodzieży, co mi przypadkiem wpadło w ręce. Potem przerzuciło mnie na Parandowskiego, a na poważnie, to już w wieku dorosłym, ale w jego początkach.
U mnie to wpadlo na Egipt, jako, ze czytac uczylam sie na Faraonie. I Starym Testmencie. Akurat w domu byly.
Ze zrozumieniem tresci bywalo różnie, bo co trzylatek wie o wladzy?
Ale na pewno bylo to lepsze od elementarza. Bo po jaka cholere Ali potrzebny byl kot?
Faraon i ST mają jedną wspólną rzecz. W jednym i drugim niewiele jest o mitologii egipskiej, tak jak i o samej historii Egiptu. No, w Faraonie coś tam o skarabeuszu Prus nadmieniał…
Ale wystarczylo haslo, żeby szukac innych informacji.
W koncu jakis sowiecki historyk usilowal udowodnic, że w Egipcie zanim zaczeto budowac piramidy juz istnial wyzysk feudalny…
Chciałbym sie dowiedzieć o rzymskim bóstwie Mitra, gdyż jest ponoć idealnym pierwowzorem tego wszystkiego, co z Biblii wiemy o Jezusie.
Mitra, bog slonca to od Jezusa starszy o jakies dwa tysiaclecia. I pochodzi z Persji z rozszerzeniem na Indie. Fakt, jego kult (jako rodzaj myslenia ezoterycznego, mistycznego, promujacy cechy meskie “wojownika” ,
o czystym sercu i wielkiej odwadze, dostepny w formie organizacji sekretnych o strukturze, ktora dzis okreslamy jako masoneria) upowszechnil się w starozytnym Rzymie wlasnie w czasie zycia Jezusa jest nieco zastanawiajacy.
Niektorzy wiążą to z okresem zycia Jezusa, o ktorym wiemy niewiele - sa teorie, ze czas ten spedzil wlasnie na Srodkowym Wschodzie? I w swoich wystapieniach upowszechnial osiagniecia tamtejszej mysli filozoficznej?
A moze po prostu byl to czas, kiedy Rzym stawal sie cesarstwem, ale ciagoty republikanskie byly ciagle zywe i Mitra jako symbol sie do tego nadawal?
Byl to czas zmian, zawirowan religijnych, konsolidacji imperium. A na nowe czasy nie ma to jak wspominanie starych, podobno lepszych i prawie idealnych?
W kazdym razie z mitologią to jest czesto tak, ze karmi się zapozyczeniami z zapozyczen. A szczegolnie dotyczy to przekazu ustnego.
Przekazy o biblijnym potopie można tez znaleźć w prawie każdym z tekstów mitologicznych innych wierzeń. Z tego wniosek, że taki kataklizm musiał się wydarzyć w odległej przeszłości.
Pytanie co moglo to spowodowac? I czy byl ogolnoswiatowy, czy po prostu wielkie powodzie zdarzaja sie w kazdym zakatku swiata i opowiescibsie na siebie nałożyły? Fakt, ze cofniecie sie lodowca te kilkanascie tysiecy lat temu mogo miec dosc gwaltowny charakter i zbiorowe wspomnienie o tym sie zachowalo? Wygląda na to, ze proces trwa nadal, bo klimat sie ociepla i Syberia sie zamienia w bagno, a Antarktyda roztapia w oczach? Jakie beda tego skutki? Jak to mawiaja czarnowidze, nic dobrego z tego nie wyniknie.
Niestety je też nie wiem po co jej tyle rąk (tak jak i innym bóstwom hinduizmu).
Moze to jakies przelozenie z rzeczywistosci? Indie od dawna, zanim do reszty nie zatruli srodowiska byly strefą gdzie rodziło sie wiele znieksztalconych dzieci, z dodatkowymi elementami organizmu, a niektorym nawet udawalo sie przeżyć. Czy to wplyw kastowego modelu spolecznego i zwiazanej z tym hodowli wsobnej, zywienia, czy efekt kapieli w Gangesie, gdzie normalny czlowiek ma niewielkie szanse na zachowanie nie tylko zdrowia psychicznego majac za towarzystwo nie do konca spalone zwloki, ale i skóry, ktora “zaopiekuja” sie stada blizej nieokreslonych ustrojów, zarlocznyh i żywych? Dodajac do tego ich podejscie do higieny w ogole? (co prawda w Indiach nie bylam, ale z przedstawicielami tej etni troche kontaktow mialam i tylko niektorzy uwazali wode z mydlem i mycie naczyn za normalny skladnik rzeczywistosci).
W kazdym razie hinduskie knajpy tutejszych norm sanitarnych (a sa srednio restrykcyjne) nie spełniają, po pierwszej kontroli zwykle zwijaja interes.
Jest teoria, że mogło to być gwałtowne przerwanie cieśniny Bosfor, która kiedyś była przesmykiem lądu i wody Morza Czarnego gwałtownie wylały się w kierunku zachodnim zapewne zatapiając wiele nadmorskich osad.
To jedna z teorii.
Ale nie jedyna.
Cóż…Nie chcę.
Przynajmniej nie w sytuacji,“Jurek,do tablicy!!!”
Czasem coś mnie zaciekawia ale to wynika albo z muzyki albo z przeczytanej książki
Wszystkich pasji nie da sie pogodzić…Życia by jednak zabrakło…