Za jakiś czas wyprowadzam się z domu rodzinnego i będę mieszkała sama… Zastanawiam się jakie dokumenty powinnam ze sobą zabrać z domu (Bądź wyrobić własną kopie) Które w późniejszym czasie będą mi potrzebne… Problem w tym że moje rozstanie z rodziną będzie raczej należało do burzliwych tak więc chciałabym mieć wszystkie dokumenty które mogę potrzebować ze sobą…
Jakich dokumentów będę potrzebowała i gdzie ewentualnie mogę je pozyskać??
Na pewno akt urodzenia.
Receptę na coś na uspokojenie
Dowód musisz mieć , wszelkiej maści akty ( jeśli będą potrzebne) otrzymasz w każdym USC gdzie zamieszkasz , oczywiście wydanie jednego kosztuje 25 zł.
Zacząłbym od pozwolenia na broń.
Akt urodzenia ale to zawsze mozna odpis z urzedu wyciagnac.
Wszystkie swiadectwa szkolne, ukonczonych kursow, studiow etc.
Jesli pracowalas to cala dokumentacje z tym zwiazana. Jesli masz konto bankowe to umowe i pozostala dokumentacje.
A ze wzgledow sentymentalnych? Pewnie jakies zdjecia, pamiatki.
- paszport
Paszport mozna w kazdej chwili wyrobic. Wazniejszy dowod osobisty.
Dowód był już wymieniony, nie chciałam powtarzać
A tak naprawdę, to każdy z tych dokumentów można wyrobić o paszport i świadectwa szkole, kursów, dowód, świadectwa pracy, akt urodzenia, śluby, zgony, rozwodu. Nawet umowy z bankiem można odzyskać w banku, tylko hasła trzeba pamiętać.
Co do swiadectw?
Moze dla osob mlodych.
Przechowyanie dokumentow ma swoj czas, a jeszcze jak szkola czy zaklad pracy zlikwidowany?
To odzyskanie czesto graniczy z cudem jak sie uda.
Wszystko to jest do odzyskania. A że wymaga trochę czasu i pieniędzy - nie pisałam, że jest za darmo
Świadectwa szkolne, ukończonych kursów itp. Ja zostawiłam kilka lat temu, a niedawno bardzo tego potrzebowałam przez co musiałam zapierdzielać 300 km do rodzinnego miasta do szkoły i były cyrki…
A najlepiej to zabierz wszystko co Ci wpadnie w ręce i dotyczy wyłącznie ciebie.
To raczej nie będzie potrzebne…
Ja bym zabrala wszystkie dokumenty ze wzgledu na to burzliwe rozstanie
Niestety jeśli archiwa zostały zniszczone, a zaklad pracy/szkola nie istnieje to nie jest to mozliwe, bolesnie o tym przekonalo sie wielu ludzi przy okazji ustalania kapitalu zakladowwgo w ZUS. O naduzyciach w przypadku przedwojennych aktow wlaanosci czy dlugow nie tylko hipotecznych nie wspomne.
Dowod osobisty,swiadectwa pracy(z tym mozesz miec najwiekszy problem w uzyskaniu duplikatu),uprawnienia zawodowe.
Zabierz wszystko co znajdziesz,odzyskajie to czas i pieniadz,czesto i ,przpychanki’’
Wszystko co najważniejsze już chyba wymienione w odpowiedziach.
Ogólnie weź sobie przygotuj na spokojnie jakąś teczkę na dokumenty, przejrzyj co masz w domu, zabierz wszystko co ma znaczenie, a resztę zniszcz.
Pamiętaj też o przekierowaniu wszelkiej korespondencji na nowy adres, bo jak ma być burzliwe to nie dostaniesz różnych przesyłek, informacji, rachunków itp.
Nie demonizujmy. Wiem, że a aktami własności, przynajmniej w poznańskich sądach bywały cyrki. właściciel przedstawił sądowi dokument stwierdzający własność (akt notarialny) kamienicy w centrum miasta. Sąd zażyczył sobie oryginału, nie kopii. Dostał. Termin rozprawy został ustalony- na za pół roku! Ale to pestka. Podczas rozprawy okazało się, że właściciel nic nie zwojuje, bo … akt notarialny “zaginął”. Kilka aktów dotyczących kamienic na Jeżycach “spłonęło” podczas drobnego pożarów w jednym z pomieszczeń sądu. Cóż Cuda się zdarzają.
Wracając do tematu, myślę, że to wszystko nie dotyczy młodej osoby, która rozpoczyna karierę zawodową i nie będzie miała kłopotów aby “w razie Niemca” odtworzyć to czego potrzebuje