A jeśli nie, to co obchodzicie? Może Kupałę? Rocznicę ślubu, poznania się? Ja mojemu mężowi kupię na walentynki francuski ser do wina. Chciałam kupić sobie rajstopy z sympatycznym nadrukiem I love You, gdyby mąż dostrzegł i przeczytał byłoby 2 w 1 , ale cena mnie odstraszyła i zrezygnowałam…
https://www.google.com/search?q=rajstopy+i+love+you&oq=rajst&aqs=chrome.0.69i59j69i60l3j69i57j0i433i512.4221j0j4&client=ms-android-xiaomi-rev2&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8#imgrc=jy6RGBGEWSJXkM&scso=_F9IEYpvuHeKArwTYor_ICQ4:345
Oj juz myslalam, ze euro. Zle zerknelam.
W calzedonii rajstopy po 10 euro to norma, czyli na polskiej stronie zdzierstwo… Pewnie koniunkturalne.
@okonek Te rajty w sklepie stacjonarnym kosztują 79 zł ! Zapytałam panią z obsługi jaka cena, bo były na wystawie, powiedziała mi a ja na cały sklep: O Boooszeszee! Pani jednak nie straciła rezonu i szybko zaproponowała mi rajstopy z wyprzedaży…
Rok czy dwa obchodziliśmy, gdy były nowością, bo to tak inaczej, ciekawie itp. Teraz nie. Śmiejemy się z tego “święta”, dajemy sobie buziaka i to wystarczy. Obchodzimy rocznicę ślubu, jeśli nam się przypomni.
Nie mam z kim
Fajny pomysł z tym serem!
Walentynki?Nie sposób sie od tego uwolnić ale OBCHODZĘ jedynie rocznicę ślubu.
Napisałam, że nawet rocznicę ślubu obchodzimy czasem. W tym roku nie zapomnimy, bo okrągła będzie.
Walentynki to według mnie raczej święto ludzi, którzy jeszcze przed ślubem są, ale może się mylę.
Walentynki to kolejny dzien handlowca…
Masz rację. Nie przyczyniam się, ale sporo ludzi tak.
To już wg.uznania.Nie mam nic przeciwko ale rzadko o tym myślimy…Jakis obiad w mieście i to chyba wystarczy
Z drugiej strony,lubie kupować kwiaty…Ale nie koniecznie w lutym.
W lutym mozna doniczkowe storczyki kwitnie od listopada do poczatku kwietnia.