Od 25 lat nie kręcę się koło świąt i nie narzekam. A harmonijnych winogron w sklepach jak na lekarstwo,

przy czym są wyjątkowo drogie. Czysty debilizm z tym winogronem przerabianym na patologiczny, szkodliwy alkohol, z mordowaniem harmonijnych karpi i innych myślących, odczuwających, pragnących żyć i kochać, pożytecznych harmonijnych stworzeń DSHN-u. COR-y (Czarne Otchłanie Refleksji), jako nieprzyjemne quasi piekło, czekają.

Gdyby nie to marnowanie winogron na patologiczny, szkodliwy alkohol, jego cena do bezpośredniej, zdrowej, harmonijnej konsumpcji byłaby kilka razy niższa…

1 polubienie

Takze wole zdecydowanie winogrona!!!

2 polubienia

A mnie się zawsze myli i nie wiem, gdy ktoś mówi “jak na lekarstwo” to znaczy że dużo czy mało :rofl:

2 polubienia

nie bylaby, kiedy do Ciebie dotrze, ze gatunki winogron na przerobke przemyslowa niekoniecznie sa slodkie i smaczne?
a w tym roku bedzie klopot z winogronami ze wzgledu na to, ze w okresie kiedy sie je zbiera byly bardzo niekorzystne warunki pogodowe - czyli mowiac po ludzku ulewy typu prawie traby wodne zniszczyly bardzo duzo upraw - a te jadalne bezposrednio sa wyjatkowo na klimat wrazliwe.
i tegoroczne wina tez za dobre nie beda.

Chora byłabyś, gdybyś nie miała przeciwnego zdania. A ja mam na ROD-działce winogron i opycham się nim. Podobnie na innych działkach ich plony były obfite.

ale Twoja dzialka w Polsce.
glownym producentem tych co trafiaja na stoly w Europie (oprocz nieco gorszych francuskich) i wlasnie tym najpozniejszym jesli chodzi o dojrzewanie bialych gatunkow sa winnice w mojej okolicy - dolina rzeczki Vinalopo.
w tym roku wlasnie w okresie zbiorow nastepowaly oberwania chmury, jedno po trugim, po kilkaset litrow wody na metr kwadratowy s ciagu doby i niestety nie bylo co zbierac - na pewno bedzie sie handel ratowal importem - ale to i kosztowne i musi potrwac.
z pomaranczami podobnie - bo to ten sam region - miedzy Walencja a Murcja. zeby w sezonie mandarynki byly drozsze od kartofli???

Za mało.

1 polubienie

Malo winogron bo teraz sezon na cytusy. Polecam zajadac sie mandarynkami, ktore posiadają wiele cennych skladnikow w sobie ptzy czym relatywnie malo cukru ( ai tak są słodkie) Smacznego!

Winogrona są smaczne, zdrowe, pożywne, i gdyby nie marnowano ich na patologiczny, szkodliwy, debilny alkohol, ich cena byłaby kilkukrotnie niższa. Podobnie byłoby z cytrusami, gdyby je marnowano na alkohol, ich cena zaraz byłaby wyższą.

Wydaje mi się, że przechowywanie winogron konsumpcyjnych do tego czasu, nie jest droższe od przechowywania cytrusów.

Na cytrusach mozna nalewke ze sfermentowanego soku z harmonijnego winogrona.
Ten rodzaj wina byl ceniony w sredniowieczu, obecnie praktycznie nieznany nie liczac amerykanskiej namiastki - koktail mimosa szampan plus sok pomaranczowy.

1 polubienie