Szczekaj, ujadaj Reksiu kąśliwy
dobrze to wiem
z sympatii takiś złośliwy
Pozbawiłem Cię nadziei
To i rym Ci się nie klei
Ciekawe, czy ja chociaż do tych luzaków się załapałam :))))
Przynajmniej próbowałam
Żeby była pełna powaga,
to tutaj taka moja uwaga,
te wici znakiem do boju były,
rycerze wsiadali na swe kobyły,
nie były plotką, ani famą,
co się rozumie przez się samo…
Tak, Lille.
Birbant wujek dobra rada
ale jednak tylko gada
nie brakuje mu odwagi
w historyczne wciąż uwagi
jednak będzie zaplątany
że jest niby zagadany
Evy tasków tak unika
by nie wyrwać mi języka
Nie do końca, na luzakach to zdaje się była inna Lille a nasza była Lilką… czy Lilijką?
Dobra, spadam dyplomatycznie,
To prawda, byłam zupełnie inna , kiedyś…
Zostawiasz mnie z tym łobuzem? ooooo nie, sama sobie rady nie dam
sssssssssssssssspierdzielam i ja
@anon86894402, proponuję zamieścić Odę na Pytamy 24 czerwca wieczorem. Nie 25, bo nie znamy godziny zamknięcia forum.
Piękna Odda ale myślę że nikt nie skuma tam o co ci chodzi. Admini nie czytają forum. Reagują tylko na zgłoszenia. Poza tym naprawdę myślę że mają to w czterech literach że was tam nie ma, bo dla nich kilkadziesiąt osób to tyle co nic. A wy przeżywacie to jak mrówka okres.
Może czegoś nie rozumiem, ale ja wielu rzeczy nie rozumiem.
Gratuluje weny! Ale chyba sie nie polapia…
To jest więcej niż zgrabne.Ale przede wszystkim,idealnie trafione.
A pytanie na miejscu bo istnieje uzasadnione podejrzenie ze nikt tego nie zrozumie:))
Żeby chociaż skumali o co w tym wierszyku biega … Będzie cud, jak przeczytają do końca.
Może być problem, zważywszy że pod hasłem “Dziś pytanie, dziś odpowiedź” masz miejsce w którym ilość odpowiedzi jest niższa od ilości pytań
Powinni zmienić nazwę zakładki na “Dziś pytanie, jutro też”
Gdzieś nas mieli przez lat tyle
(Niżej pleców sami wiecie)
Tamci z Wu Pe wredne kryle
W wielorybów pełnym świecie
Mieli nas za tępe glony
Co bez skargi z prądem wpłyną
W Kafeterii mierne szpony
Tak mądrością nie zasłyną
Niech ich pożrą wieloryby
Rynku kasy konkurencji
Złoty piasek trafia w tryby
Gdy nie dajesz mu atencji