Niestety, @collins02, tacy jak Ty i ja to już antyki
Usmiechnąłem sie…
Ale faktycznie wniosek jest przygnebiający.
@Szczery_do_BULU Raczej perły z lamusa
Z technicznego punktu widzenia, Shrek to nie kreskówka, tylko animacja 3D. Niestety technika kreskówek powoli przechodzi do lamusa.
Filmy animowane adresowane dzieciom oglądam jak się nadarzy okazja. Wiele z tych filmów ma to do siebie, że często trzeba być już dorosłym, żeby wyłapać wszelkie niuanse w nich zawarte. Często bywa, że różne smaczki wyłapuje się dopiero za którymś tam oglądaniem (tak właśnie było u mnie ze Shrekiem). A do dziś najbardziej lubię Wall-e.
@czarny_rycerz Większość nowszych kreskówek ma to do siebie, że mają dwa poziomy: warstwa znaczeniowa zapewniająca zabawę dzieciom i druga adresowana do dorosłych odbiorców - no i fajnie można oglądać całą rodziną.
Nie przepadam, szczególnie gdy dana bajka leci już któryś raz z rzędu.
Z Gwieznych Wojen zrezygnowalam jak obejrzalam poprawiona wersje gdzie elektronika zastapila pluszaki
Kiedy ja zrobiono?
Z dziesięć lat temu? Tak około. Nawet ponoć w TV szła, ale potem ją zdjęli
Cenzor wiecznie czujny?
W ostatnich miesiącach kreskówki oglądam rzadko, ale niedawno oglądałem serial “Egzorcysta” Bartosza Walaszka. (można w całości obejrzeć na Netflixie, 4. sezon widnieje jako osobny serial)
Też oglądałem Egzorcystę Nie da się ukryć, że klimat bardzo polski