Pogoda się popsuła ale jest piwo i wódka
Własny nos byś przepił…
Ale zwierza w ZOO jeszcze nie zjada
Ale za wódę przehandlował by wszystkie…
A ja wole dobre i wg potrzeb
Kolega @Devil na razie probuje przepic niewidzialnego przeciwnika czyli covida mutacja polska.
A kto go tam wie? Może jak Alf zaczął od okolicznych kotow na zakąskę?
I kolejny długi weekend
W radiu lokalnym publicznym mówili,że w łikend trzeba wbić kijaszek z flagą i śpiewać hymn.
Chyba pomysł Devila jednak bardziej wydaje się normalny a nawet genialny.
Długi weekend dzień 1.
Dobrze, że mi porzypomniałeś, jutro mam termin, wykąpać się. Robię to, co trzeci długi weekend…
Chciałam coś napisać ale sama nie wiem co.
Po takim wyznaniu zaniemówiłam.
Bo człowiek dbający o swą higienę powinien myć nogi, co dwa tygodnie, przynajmniej jedną…
Nie bądźmy już tacy drobiazgowi. Tydzień w tę czy tamtą stronę nie jest aż takim nieprzekraczalnym terminem. Możesz sobie tę nogę myć co ile tylko chcesz. No chyba, że właśnie mnie odwiedzisz, to wtedy już nie licz tych tygodni, tylko weź i na wszelki wypadek przed odwiedzinami umyj obie, żeby pokazać, że nie przywiązujesz wagi do szczegółów.
Te nogie, to raz się myje piętę, a raz kolano. I chwatit…
A w tym roku -o czym nie każdy pamięta - święto niepodłegłości zawdzięczamy braciom Ukraińcom i chwała Ukrainie.
Day 2
Dzień 3. Ostatni.
No już…aby przetrwać poniedziałek . Przytulony zostałeś6