Pozwoli będziemy kończyć
Wstydu oszczędzając…
Już tak nie jojcz. Przynajmniej masz gdzie wyjść, a że to piekło na ziemi to inna sprawa …no dobra, troszkę możesz …szybko minie
Tęsknię
Za rozumem?
W pół do weekendu. Coraz zimniej. Pogoda barowa.
Proponuję rum lub grzaniec
Ja zostaję przy piwie. Mam Tyskie i aktualnie spożywam.
Czwartek. Coraz zimniej.
Rozgrzejemy się alkoholem.
U mnie odpada, jestem na zebraniu w szkole, które polega na tym, że chodzisz od nauczyciela do nauczyciela. Czyli , moja córka ma 11 przedmiotów i muszę się spotkać z 11 nauczycielami. Zostało mi jeszcze 3, się zastanawiam czy odpuścić nauczyciela od sportu to mam do zaliczenia jeszcze dwóch.
Ale @Devil , tak mnie suszy, źe chyba po przyjściu do domu strzelę se małe piwko.
Po 11 nauczycielach to się beczułka należy.
A na Korsyce robią piwo kasztanowe?
W Hiszpanii jest taki malenki browar
Nazwy “święty Chrustus” i “dziewica” w odniesieniu do Matki Boskiej.
Nie probowalam, ale mam podejrzenia, ze są to pierwsze slowa jakie wypowiadasz po imprezie zakrapianej tymi trunkami. W czasie poszukiwania aspiryny lub klina.
Tak jest biere pietra. Nie smakuje mi.
Popatrz, a jakbyś nawymyślała jednemu to już nikt by nigdy nie chciał z Tobą rozmawiać
Dobrze,że mam męża, bo dwoje dzieci ma zebranie w tym samym momencie. Ja z córką kursuję po jej nauczycielach a mąż z synem po jego. A w poniedziałek miałam zebranie u najstarszego syna i dwóch nauczycieli powiedziało mi wprost, że niepotrzebnie przyszłam, bo syn ma świetne rezultaty i moja obecność w związku z tym była zbędna. Generalnie, tamto zebranie poszło w ekspresowym tempie, bo nauczyciele, mieli tylko jedno do powiedzenia, że wyniki są rewelacyjne, niech syn tak kontynuuje, dziękuję , do widzenia .
Ostatnie zdanie jest fundamentalne z punktu widzenia edukacji
No i jest.
Coraz zimniej
Ale na szczęście mamy piwko.
Na lodówce zaoszczedzisz
Weekend. Zimno ale słonecznie.
Zdrowie