Ogłaszam weekend na terenie całego kraju!

Słabe pocieszenie z tym śniegiem, do obiadu zginie, u mnie około 2 cm

U mnie 1 człowiek 4 osiedla obrobi, w dzień śpi

Piontka pamiętam

Przykre

Współczuję, delegacje mamy zawieszone do wiosny, tracimy na korkach i objazdach

Romantyczne życie - podłoga, ściany biją, i sufit się znęca. Trzeba się czołgać / pełzać na brzuchu inaczej będzie pieczątka /.

2 polubienia

Łobuz kocha najbardziej

1 polubienie

Dziś ujrzałem pierwsze od tygodnia słońce. Już nie pada śnieg. Mróz minus 5 stopni. Od jutra odwilż :snowflake::sun_with_face::beer::beer::beer:

2 polubienia

Jak odwilż, to piwem się nawilż…

5 polubień

U mnie - 15°C wszystko oblodzone, odwilż była na około godzinę potem po staremu, nikt nie posypuje chodników, samochodziki jadą max 10 km/h. Bezsens takiej jazdy i z zadymienia

2 polubienia

A jeszcze poniedziałek trzeba przeżyć :thinking:

1 polubienie

To będzie najtrudniejsze
:pensive:

1 polubienie

Pomyśl sobie, jakie masz szczęście. :stuck_out_tongue:

1 polubienie

W poniedziałek będzie powtórka, w pracy nic nowego - montaż w hali nieogrzanej i - 10°C, będą właściciele Niemcy z zapłatą za część pracy, pomruczą i pokiwają głowami i pójdą sobie. Cóż praca żle zaplanowana przez niemca / nie ta kolejność, jak było ciepło to pod dachem, a jak zimno to w zimnym. Przez to praca już po terminie i skończyć trzeba. Nawet polbruki układają i ściany murują :stuck_out_tongue_winking_eye:.Ubranie się na cebulkę jest niewygodne, kawa stygnie w oczach, a chlebek ugryziony romantycznie trzeszczy. Takie życie, słabsi idą na kombinowane L 4. Żyć nie umierać

1 polubienie

Jedyne szczęście że za darmo się nie męczę

2 polubienia

Mówiłam, kupić waciaki zawczasu :roll_eyes:

Pamiętam :grimacing:

1 polubienie

Nie przejmuj się. Poniedziałek w pracy to nie dostawa paczkomatem. Musi potrwać. No już. Czas spać :sleeping_bed:

1 polubienie

Żyję
:beer:

1 polubienie

Brawo ty!