Nie dotyczy alkoholu
Tez dotyczy, z czasem sie przekonasz…
Mam gwarancję 85 lat. Made in Tarnowskie Góry
No to lecimy. Zdrówko !
Ja najpierw zakąszę!
Ja to dzisiaj nawet nie mam wyjscia.Znowu dwa dni z wariatem…
Zaprawde powiadam Ci,nie idzie sie do pracy jak na majówke gdy nie wiadomo co Cie czeka…
Pożegnania nadszedł czas. Teraz przeżyć te 5 dni. Nie będąc pijanym.
Ja mam przedluzony. Siedze w srodku huraganowego frontu nizowego o dzwiecznej nazwie Gloria. Dzis zamkneli lotnisko, a jutro ma byc tylko gorzej.
Chwała glorii.
W tym przypadku to raczej starorzymskie vae victis
Czyli,pijemy?
Bo co mozna zrobic innego…
Kończę piwo i idę spać.
Co Ty tak odpadasz przed czasem…
Przeważnie o tej porze “padam”.
A ja sie ciesze jak dziecko ze przetrwalem 24 godziny z wariatem.Ba! Byl do rany przyłóż…Nawet udalo mi sie film obejrzec…
Zreszta z pewnych wzgledow,napisze o tym wkrotce…
Jednym okiem ogladac ostatnie zalegle odcinki Elementary bedac w Londynie , a drugim czytac kolejny kryminal z komisarzem Montalbano, czyli z wizytą na Sycylii.
Popijajac goraca herbate.
Mamy go!
Fajnie, że ogłaszasz, nie ogłuszaj się tylko za szybko gorzałą.
Po wódce mam wyostrzoną wyobraźnię
Trzymaj, jednakowoż miarę w tem wyastrzaniu.