Też cię próbowali zjeść?
Za spóźnianie? Trochę. Ale ja mam to w dupie. Spóźniam się tylko kapkę. Więcej czasu zajmują biurowym przerwy na fajkę.
Ty tu nam się nie chwal, gdzie co masz. Zresztą, co kto lubi…
Niektórzy mają spore tyłki i dużo się tam mieści
No wiesz, co kto lubi, tem się chlubi…
Pada śnieg. Właśnie wróciłem do domu
Deviluś, skarbie, co tak po czasie? Czy karnawał świętowałeś?
Kolega do piwnicy zaprosił. Piliśmy. Czas szybko leci. Teraz nadrabiam zeległości w internetach.
Ten Deviluś jednego Sylwestra tak zabawił, że do domu wrócił na Wielkanoc…
Ten kotek ma coś z Czakiego z naszej wczorajszej pogadanki…
Bo to pewnie jest jego kotek
Wtorek dopiero
Środek tygodnia
Czwartek. Jesteśmy już blisko
Piąteczek, piątunio…
Byle do wtorku…
Deviluś, w Polskę idziemy!