Ojej. Już jestem odrobinę pijany. Pogoda barowa. W czasie suszy - suszy.
Jakiej suszy?
U mnie od rana pada, a teraz silny i zimny wiatr mnie nawiedził.
Pewnikiem z jakich górskich okolic przywiało
Do kropla w morzu potrzeb tego kraju.
Niedawno bylo narzakanie na susze.
Ja mam na wieczir dwie butelki byczej krwi. Prosto z beczulki.
Jutro bedzie pretekst wyjsc po nastepne zakupy. Pogoda piekna, az szlag trafia jak sie patrzy na pozanykane bary i kafejki.
I pare osob przemykajacych sie z dziecmi na spacerze.
@okonek nie o suszę diabełkowi idzie, a to , że suszi
Susz mam do palenia.
Jak rano pisałam…
jedzą, piją, jointy palą…
A to on na to ciagle narzeka.
I choćbym szedł ciemną doliną alkoholu się nie zrzeknę.
Zobaczymy ja Ci pojda negocjacje z watroba za kilkanascie lat. To trudny przeciwnik.
Na pewno znajdzie się jakiś sztywny motocyklista.
Wczoraj mnie nie było gdyż miałem spotkanie towarzyskie z kolegą który chciał uczcić wyjście z więzienia więc pisze to dziś: mamy bardzo ciepły weekend. A z poniedziałku na wtorek ma spaść śnieg. Ależ my mamy klimat.
Aż tak źle??? Podają ochłodzenie, ale śnieg? Ale jeszcze może tak być.
Tak. W nocy z pn na wt. Kilka cm.
U mnie nie dość, że gorąco, to jeszcze z czachy mi dymi.
Menopauza?
Kalambury
I za to Cię lubię niepomiernie.
Sądziłam, że za wdzięk, urodę i smalec