A u mnie pogoda piękna wreszcie i dopiero 2 piwa wypite. Otwieram trzecie bom człek niepomiernie przyzwoity.
Dopiero 3?
Grzeszysz.
No cóż, jako stary grzesznik nie umiem inaczej.
Ale zapas piw mam należyty, a i litr Wyborowej znajdzie się u mnie.
Padłabym…
Weekend prawie otwarty.
Jeszcze ciebie tu, pijaku, przepraszam, panie smakoszu, brakowało. A było tak miło i przyjemnie…
Jak trzeźwy to marudny?
Napij się.
A może i masz rację? Człek, jak się nie napije, to jakiś nieswój jest.
Nie jestes sobą kiedy jesteś trzeźwy.
Dopiero co wrociłem z popijawy wiec dopiero teraz ogłaszam kolejny weekend. Po 18:00 była potężna burza ale juz spokojnie. Można pic w plenerze. Tylko te komary pier.dolone…
Planów nie mam. Po co planować…
Trzeba planować ale nie za daleko
No także ten…
Pogoda dopisuje. Sierpień zresztą ma byc wręcz afrykański.
I to jest to. Popieram i zasuwam po następne piwol
U mnie zapowiada się kolejny upalny dzień
Zrobię wszystko, żeby odpocząć w domciu.
U mnie wczoraj dochodziło do 40C.
Dziś rano trochę pokropiło, a teraz jest pochmurno i duszno. Temperatura ; 28C.
40C ?
Jak u mnie taka będzie, wywalę piwo z lodówki i spróbuję się w niej schronić.
Gorącym dziewczynom ze względu na niewielką różnicę temperatur, 40°C upał nie powinien doskwierać.
Gorzej się mają zimne suki.
.tudzież dranie zimne.
Niewykluczone, ze bedzie.
Wyglada na podobny uklad baryczny jak kilka lat temu, kiedy upaly kosily Francuzow, tylko przesuniety nieco bardziej na polnocny wschod - wiec tym razem Niemcy, Benelux i Polska.
U mnie to pewnie będzie standardowy przedsionek piekla, jak zwykle.