No fakt
Bo my caly czas o igrzyskach…
Ale tego baron de Coubertin chyba nie wzial pod uwage, choc klasycznej greki wtedy w szkolach uczono.
To juz zupelnie bez znaczenia.
Caly olimpizm zostanie nakryty teczową szmatą,predzej czy pózniej.I to bedzie jedyna “idea”.
W tym miejscu musze napisać o tym kapitalnym zdarzeniu jakie mialo miejsce przed meczem o brąz w hokeju.
UK-Indie
Przed meczem Brytyjki z wypranymi mózgami [lub bezsilne wobec nacisków] klękaly…A vis a vis,Hinduski,akurat niemal w 100% czarne jak noce nad Bałtykiem w latach 80-tych…Stoją i patrzą…A my z Chrisem w pracy,niemal pad na podłoge ze śmiechu!!!
No to niech ktos teraz jeszcze raz to przemysli.
A ja pozostane na swojej pozycji.Kilka dni nic nie zmieni.
Ale…Zawsze jest szansa ze ktoś zacznie myśleć…
Marna ale jest.
Za tego rządu jeszcze się pogorszy.
Zabrakło mi medalu siatkarzy, Liska w skoku o tyczce i Marty Walczykiewicz w kajakach. Na szczęście rozczarowania zastąpiły niespodzianki jak Tomala w chodzie Szczególnie szkoda mi siatkarzy, grali dużo lepiej niż w poprzednich edycjach IO, ale jak się potem okazało, przegrali z mistrzami olimpijskimi Za miesiąc jeszcze Euro - jest medal do wzięcia!
Prawde mowiac,przez ostatnich 30 lat,żaden"rząd"niczego nie zrobił takiego bym go od obecnego jakoś specjalni wyróżnił…
Inna sprawa ze tylko Tusk jakos tam,podjął temat i…został obśmiany i wyszydzony przez faryzejską polske"b"[koniecznie z malej litery!]
Tylko ze w ten sposób,w ramach wojny domowej to my doczekamy sie olimpijskiej pozycji Polski na poziomie Hiszpanii z lat 50 tych.I nie bedzie to fantazyjna przenośnia
Za Gomułki też skromnie było, ale nastał Gierek i “wieczny” minister sportu; Reczek. I tu nastąpiła diametralna zmiana pozytywna, sam się na to załapałem. Inna sprawa, że sama kasa cudu nie czyni, ale właściwe jej używanie. I tu już było raz lepiej, raz gorzej. .
Reczka zastąpił Kwaśniewski i też dbał. Kryzys zaczął się od 90. Właściwie trwa nadal.
Ja do tej pory nie mogę przeżyć klęski naszych siatkarzy. Co mi się przypomni, to mnie telepie, kurna…
Reczek to byla figurka do fotografii.
Jak…Gerd Wessig w skoku wzwyż
Media wtedy byly nie do ogarniecia dla normalnego kibica więc korzystano do woli,wciskając kit…
Ale faktycznie,cala ta garniturowa banda,przynajmniej nie szkodziła.
Dzisiaj to jednak za mało.
Od 1971 nie wiedziałem, co z kasą robić. Zacząłem zarabiać wtedy więcej, niż dwie ówczesne średnie. Stać mnie było swobodnie na PKO, czyli późniejszy Pewex, zachodni magnetofon lekko mogłem kupić. Do tego, przez 2 lata miałem darmowe żarcie i mieszkanie. A jak się załapałem do kadry, to jeszcze dodali mi kasy, ale to trwało tylko ostatnie 3 miesiące przed zakończeniem kariery. Dramat finansowy dla mnie się zaczął, gdy skończyłem nagle karierę przed Montrealem. Musiałem rzucić wszystko i zacząć pracę oraz dorabiać, bo żona w ciąży. Przerzuciłem się na trenowanie ręcznego rozładunku wagonów w dni wolne od normalnej pracy.
“…i juz po olimpiadzie”
Tak,to sie zdarza.Ja po 1985 roku tez nie wiedzialem co mam zrobic z kasą.Myslalem ze wydam na prezenty…Ale jakie???Nic nie było…
Ale darmowego mieszkania,jakaby komuna nie była,nie zaznalem nigdy…
Mieszkałem w Gdyni w chacie, którą wynajmował klub i za wszystko płacił. Przez ponad 2 lata tak miałem. W latach 80, to już zarabialiśmy z żoną sami na siebie. Pisałem o 70 latach. W zasadzie skończyło mi się w 76. Skończyło się dolce vita.
Niektorzy miewali tez darmowy wikt i opierunek, ale swiat ogladali w kratke
Choc akurat przywolujecie czasy kiedy komuna z roznych wzgledow wdawala sie we flirt z kapitalizmem, a przynajmniej sprawiala takie wrazenie. Ze ma bogatego narzeczonego…
Niestety od cwiercwiecza mamy do czynienia z kontrreformacja - koscielna to sie widzi (Torun i Krakow pod tym wzgledem ida łapka w łapke) a co do ielogii populizmu komunistycznego to dla niepoznaki zwanego prawica z zabarwienem narodowym? Za Gierka mieli lepsza propagande
Na druga polowe lat 80 tez nie moge narzekac. A o epoke wczesniej to czasy szkolne, wiec brak kompetencji do oceny.
Ale na zasilek z MOPS nie czekales…
Sa lata lepsze i gorsze.
Siądz wreszcie do lapka bo musze to dwa razy czytać!
Ale byl w tym sens.I efekty.
Dzisiaj ani jedno,ani drugie.A sportowiec to bohater.Bo ja juz bym tak nie potrafił.Samemu przeciw wszystkim i z nienawiscia w sieci na karku…
Jesteśmy najlepsi we wrzechświecie