Opowiadasz się za wymordowaniem niemal wszystkich harmonijnych dzików,

żyjących pożytecznie na tej Planecie od milionów lat, czy za zrezygnowaniem z jedzenia zwłok tych harmonijnych stworzeń przez bezmyślnych, barbarzyńskich, nieharmonijnych ludzi, uwzględniając, iż przynajmniej miliard muzułmanów nie je wieprzowiny i nie narzeka?

  • Jestem za jedzeniem wieprzowiny
  • Jestem za rezygnacją z wieprzowiny
  • Odrębne zdanie podaję osobno
  • Trudno powiedzieć

0 głosujących

Nie jestem fachowcem,by zwjacjednoznaczna pozycje.
Nie wiem naile jest uleczalna choroba ASF.
Wiem jedno,ze wybicie populacji dzikow,nie jest rozwiazajnem zadnym.
Gdyby to ode mnie zalezalo,zakazl bym mysliwstwa.
Ten,sport’’ jak nazywaja je zwolennicy,to zwykl chec mordowania.
Owszem jadam mieso,ale jest n tyle zwierzat chodowlanych,ze spokojnie zaspokoja potrzeby spoleczenstwa na mieso.
Prawo odstrzalu,powinny miec tylko sluzby lesne,tylko i wylacznie chorych zwierzat.
Moze nawet niebodstrzalu a odlowienia i lekarz wetrynarii powinien podejmowac decyzje o usmierceniu,sztuki,nie nadajacej sie do leczenia.
Lub,gfy leczenie jest zbyt koszyowne.

1 polubienie

Nie jestem za wymordowaniem niemal wszystkich dzików.

2 polubienia

Bezmózgowym, barbarzyńskim pożeraczom wieprzowiny podobno wiadomym jest przenoszenie ASF z dzików na świnie hodowlane.

Dobra skasuje ten komentarz bo jeszcze po mnie przyjadą. W końcu nie pisze z Polski :rofl:

A Ty już porzuciłeś jedzenie mięsa?

1 polubienie

Ile w tym prawdy nie wiem,
Mysle,ze wiele klamstwa jest w tych chorobach.
Ktos ma w tym swoj interes.

Oczywiście, od dziesięcioleci.

1 polubienie

Zrezygnowałam z jedzenia wieprzowiny, bo nie jest to zdrowe mięso. Zaczęło się od zalecenia lekarza i tak poszło, że w ogóle nie kupuję teraz do domu. Sporadycznie zjem aby nie robić kłopotu, gdy jestem u kogoś na obiedzie czy coś.

Co do dzików to jest ich dużo i chyba to prawda ze za dużo, bo nigdy nie widziałam dzika u siebie na oczy, teraz potrafią wchodzić na podwórko. Sąsiadowi poraniły psa, a my nie mieszkamy na zadupiu jakimś. Widziałam też w tym roku co potrafią z polem zrobić, dziury po kolana całe pole zryte.

2 polubienia