Pamietacie jak dawno temu opozycja atakowala Banasia? Wtedy PiS stal za nim murem.
Teraz PiS chce pociagnac go do odpowiedzialnosci za to co juz dawno temu mowila opozycja.
Wiec jak teraz zachowa sie opozycja w przypadku glosowania w sejmie? Bedzie stala za nim murem? Na przekor PiS? W obronie prezesa niezaleznej instytucji ?
Ale przeciez powod jest, sama opozycja tego chciala.
Czy jezeli Banas juz nie lubi pisu to beda miec w dupie to o czym mowili 2 lata temu ?
Na miejscu opozycji do porachunkow mafijnych w PiS bym sie nie wtrącała. Bo gdzie dwoch sie bije tam trzeci obrywa.
Banas sie zrobil nagle niewygodny, bo sporo wie, NIK jednak jakies tam uprawnienia kontrolne jesli chodzi o wydatki panstwowe ma, a w powietrzu wisi olbrzymia kasa z UE do przytulenia.
Ogolnie powinno sie bronic urzedu nie czlowieka.
A mozna sie spodziewac, ze chlopcy z PiS beda usilowali ten urzad przy pomocy kolejnej specustawy rozwalic, Banas to tylko pretekst i zaslona dymna.
Jakies sfanowisko musza zajac… juz slysze to gadanie na tvn24… eksperci mowia ze tak na prawde to nie wiadomo o co chodzilo z tymi hotelami oswiadczeniami majatkowymi itp no masakra…
Nie wiadomo ile w tym prawdy…
Co bylo a nie jest…
Wiadomo, chodzi o to, ze facet zglaszal, ze bral czynsz za wynajem nizszy niz rynkowy. Samo w sobie to przestepstwem nie jest, w koncu mamy kapitalizm.
Ale jak chcesz psa uderzyc to kij znajdziesz. Towarzysz Dzierzynski ujal to inaczej - dajcie mi czlowieka, a paragraf znajde.
Powtarzam, tu nie chodzi o Banasiaka a o rozmontowanie kolejnej panstwowej instytucji czyli NIK.
Samorzady, wymiar sprawiedliwosci, spolki skarbu panstwa, przejmowanie massmediow a teraz kolej na NIK.