Nie wyobrażam sobie zebym miał mieć jakieś włosy na twarzy (celowo robione) xd
A wyobrażasz sobie w innych miejcsach je mieć?
Ja to bez włosów do ramion i koziej bródki nie wychodze do ludzi. Krzak nad wężem też jest.
Kobiety wolę łyse na dole.
Zależy gdzie ale średnio. Na głowie mam takie średnie.
Łysa…żeby potem samemu krzaków pomiędzy zębami nie mieć? XD
Ty to jesteś w ogóle takim średniakiem
Wąż zawsze wyjdzie zza krzaka jak panna mu się spodoba. Kobieta nie musi aż po same jajca.
Czyli ideal, tak wiem xd
Po pijaku też wyjdzie?
Wyjdzie. Jedynie plemniki mogą zabłądzić. A jak już który trafi to dziecko może wyjść nierówne.
SMOK jest zwolennikiem środka. Złotego środka
Angielski ogródek to nie to co mnie kręci.
Płyta lotniska też nie wzbudza we mnie entuzjazmu.
Zadbane, wypielęgnowane, ze smakiem przycięte…ooo to rozumiem…
Słyszałeś fama niesie że komuś się poziom debilizmu podniósł . Ciekawe komu? bo chyba nie mnieXD
Nie ma ludzi zdrowych. Są niezdiagnozowani.
Otóż to!
Nie przepadam za lysolizmem. Chyba, ze jest naturalny…
Ilość włosów to w moim przypadku kwestia drugorzędna.
Parafrazując, przyjemnie i łatwo jeździ się po gładkim asfalcie, ale z drugiej strony spacer przez zarośniętą puszczę może dostarczyć niezapomnianych wrażeń.
Znakomite przemyslenie…
To nie przemyślenia. Prosto z życia wzięte.