To teraz będzie się mówić: “Ale Polska!”
Jakże nisko upadliśmy, że jesteśmy już negatywnym przykłądem!
cos tam Niemcy mawiali „polnische Wirtschaft”?
A o polskiej gospodarce nie słyszał kolega??
o, konek mnie uprzedził
To było tylko o gospodarce, a teraz o całym kraju!
Najgorsze, że to w Bułgarii. Chyba gorzej byłoby, gdyby protesty były w Rumunii
W San Escobar nas chwalą.
Podaj przekonujące logiczne uzasadnienie do takich opinii o Polsce. Miałyby one sens, gdyby wziąć pod uwagę bandyckie wpływy mafii koronawirusowej, mafii szczepionkowych i służb specjalnych, ujawnianych przez Ewę Pawelę i Witolda Hake w NTV, ale w innych państwach zapewen nie mają z tym lepiej.
Chyba byś bardzo chcial aby tak bylo,byleby na potwierdzenie swej tezy
Juz jutro nikt tego pamietac nie bedzie.Jak 90% doniesien z Polski.Kiedy wreszcie zrozumie ten narod ze za granicami juz od dawna nikogo nie obchodzimy a tak jak bylo za Wałesy,nie bedzie juz chyba nigdy.
Na dzisiaj naszymi ambasadorami są Lewandowski i Pawel Pawlikowski.Od czasu premiery Katynia,Wajdy oraz zwyciestwa Majki na Mount Ventoux,to chyba wszystko co da sie napisac.
Obawiam sie, ze moi sasiedzi oprocz Lewandowskiego i JPII to Polske kojarza z wycieczka sprzed kilku lat (podobalo sie, a jakze) i plackami kartoflanym, ktore czasem smazylam
Niestety z sasiadka kojarzyc im sie nie bedzie, bo sie prawie dwa lata temu wyprowadzili.
Kto to jest Paweł Pawlikowski?
Brat Ani?
Reżyser.
W ten sposób to jeszcze są pierogi ktore ku memu zaskoczeniu,wymienia co drugi Angol.
Reżyser.Tworca Idy i Zimnej wojny.
Pamiętam jak, za komuny, szła zapita banda nastolatków wyjąc “Myśmy przyszłością narodu”. Czułam się jakbym dostała w mordę…
No tak!
Jeszcze nie oglądałam.
Chyba smutne obydwa filmy są…
No niestety,tak…I to bardzo.Taka nasza historia.Ale oba pod wzgledem artystycznym są wspaniałe!
Polska szkola filmowa doczekała sie nastepcy!
Czyjego następcy?
Wajdy?
No nie tak doslownie.Polska szkola filmowa to pewien styl,rodzaj kina rozwijający sie pod koniec lat 50-tych.Takze przy wydatnym udziale Wajdy.
z Pawlikowskim to troche tak - jak melodramatu zrobic kawal porzadnego kina